Interwencję podjęliśmy po liście czytelnika do naszej redakcji.
Niedawno dowiedziałem się, że ok. 200 metrów od mojego domu na prywatnej działce ma powstać gruzowisko. Fakt ten był utrzymywany w tajemnicy przed mieszkańcami Sobolewa. Powstanie gruzowiska wiąże się z dużym hałasem i zapyleniem, kruszarki do gruzu i kamieni to maszyny bardzo głośne, nie licząc ich załadunku. Boimy się, jako mieszkańcy, pyłu, huku i że skończy się to tradycyjnie, czyli teren zostanie ogrodzony, powstaną metalowe baraki, do których w nocy zacznie się zwozić beczki z niebezpiecznymi substancjami, a następnie inwestor ogłosi upadłość albo zniknie, to materiały niebezpieczne pozostaną – poinformował nas czytelnik.
W pobliżu torów kolejowych oraz ulicy Podlaskiej ma powstać składowisko odpadów budowlanych. Miałyby tam także stanąć urządzenia do kruszenia gruzu. Obecnie została wydana decyzja środowiskowa i warunki zabudowy. Mieszkańcy mówią, że nie zostali w dostateczny sposób poinformowani.
Nie zostaliśmy wystarczająco poinformowani. Kilka wydrukowanych ogłoszeń wisiało na drzewach. Informacja na stronie również szybko zniknęła. Wielu mieszkańców nie miało jak się dowiedzieć o planach powstania „gruzowiska” – informuje pan Sławomir mieszkaniec Sobolewa.
Kiedy mieszkańcy dowiedzieli się co ma powstać w ich sąsiedztwie rozpoczęli protestować. Na ostatnim spotkaniu zorganizowanym w tej sprawie, zjawiło się ponad 140 mieszkańców Sobolewa.
„Gruzowisko będzie zlokalizowane 100 metrów, a w niektórych przypadkach jeszcze bliżej od zabudowań. W ramach inwestycji mają stanąć tam urządzenia do kruszenia betonu, które w godzinę są w stanie rozdrobnić 190 ton gruzu. Hałas, pył będzie niesamowity – przekazał pan Sławomir.
Dodatkowo w ramach inwestycji ma powstać sortownia odpadów budowlanych.
Odpady mają być składowane w zwykłych budowlanych kontenerach. Działka znajduje się w lesie. Zaraz składowisko odpadów stanie się siedliskiem gryzoni oraz insektów – mówi mieszkaniec. - Najgorsze jest to, że teren nie jest utwardzony. Jeżeli substancje chemiczne z odpadów budowlanych dostaną się do ziemi, to trafią do naszych studni – dodaje.
Gmina Supraśl wskazuje, że nie było wcześniej protestów
Urząd w Supraślu wskazuje, że w trakcie podejmowania decyzji nie było żadnych protestów.
Procedowaliśmy dwie decyzje o warunkach zabudowy oraz środowiskową. Informowaliśmy mieszkańców, poprzez obwieszczenia, wysyłki ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Na żadnym z tych etapów nie otrzymaliśmy sprzeciwu. Dopiero miesiąc temu w momencie, kiedy inwestor zwrócił się do starostwa, rozpoczęły się protesty mieszkańców. Na ten moment oficjalny protest mieszkańców nie został złożony. Jeżeli go otrzymamy, przeanalizujemy sytuację pod względem prawnym, a następnie podejmiemy decyzję czy można uznać to za dowód w sprawie – wyjaśnił Maciej Arciszewski z Urzędu Miejskiego w Supraślu.
Stanowisko inwestora
Inwestor zapowiada, że nie ma złych zamiarów.
Inwestycja jest planowana od trzech lat. W okolicy jest przynajmniej kilka firm, które realizują podobne zadania. Moim celem było stworzenie możliwości prawnych dla kruszenia gruzu z własnych budowli, które rozbieram. Są to niewielkie ilości. Wielkość odpadów podawana przez mieszkańców, to jest maksymalna moc maszyny. Żeby wykorzystać tę moc, to potrzeba by było skruszyć wszystkie bloki z Białegostoku - żartuje pan Piotr. Sam jestem mieszkańcem Sobolewa. Dlatego, jeżeli inwestycja mocno by ingerowała w życie, sam bym był przeciwko. Obawy mieszkańców są przesadzone. W związku z protestami szukam nowej lokalizacji. Wstrzymałem prace związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę – poinformował inwestor.
Jak informują nas mieszkańcy, sprawa „gruzowiska” ma zostać podjęta na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej.
Zobacz też:Bobry ścinają drzewo nad rzeką Białą przy ul. Orzeszkowej w Białymstoku. Urzędnicy czekają na zgodę
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?