Upokarzające porażki rosyjskich sił na Ukrainie skłaniają medialnych rzeczników Kremla do proponowania coraz bardziej brutalnych metod walki z Kijowem.
Lobbując za polityką „spalonej ziemi” w państwowej telewizji, rosyjscy eksperci otwarcie porównują ukraińskie pole bitwy do Czeczenii, Syrii, a nawet masakry w szkole w Biesłanie, gdzie siły specjalne Moskwy zabiły wielu zakładników wraz z terrorystami.
Ekspert wojskowy Igor Korotczenko, występując w jednym z telewizyjnych programów stwierdził: "To nowa rzeczywistość, dlatego powinniśmy działać szybko i bezkompromisowo. Musimy zintensyfikować nasze ataki przeciwko infrastrukturze krytycznej w taki sposób, aby region po regionie, dzielnica po dzielnicy, Ukraina pogrążyła się w ciemności… Do grudnia 20 milionów mieszkańców Ukrainy powinno uciekać na zachód, do Unii Europejskiej. To jest nasze zadanie, które powinniśmy wykonać".
Podobne propozycje pojawiły się na falach radiowych w Rosji, a eksperci argumentowali, że zasady cywilizowanego świata zakazujące zbrodni wojennych są jedynie zaleceniami, których przestrzeganie jest opcjonalne.
Andriej Sidorow, prodziekan ds. polityki światowej na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym, występując w „Wieczorze z Władimirem Sołowiowem”, wyjaśnił, dlaczego te międzynarodowe konwencje są nieistotne: "Reguły wojny, zgodnie z międzynarodowymi konwencjami, mają charakter doradczy: nie uderzać [niektórych celów], jeśli to możliwe. Ale to nie jest już możliwe".
Bogdan Bezpalko, członek Rady Stosunków Międzyetnicznych przy Putinie przekonywał: "Co trzeba zrobić? Musimy uderzyć w infrastrukturę — której nie można dzielić na wojskową i cywilną. Jeśli Ukraina pogrąży się w zimnie i ciemności, jeśli nie będzie miała paliwa, nikt nie dostarczy jej sprzętu ani amunicji…"
mm
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?