Porażka w Ełku sprawia, że szanse na pozostanie w trzeciej lidze podopiecznych Pawła Bierżyna są już tylko iluzoryczne. Strata do ostatniej bezpiecznej ekipy – ŁKS 1926 Łomża wynosi już trzynaście punktów. Do końca sezonu pozostało pięć kolejek.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
– Jesteśmy źli, że w kolejnym spotkaniu tracimy gola na samym początku. To podcina nam skrzydła – mówi szkoleniowiec Tura.
Jeśli bielszczanie marzyli jeszcze o utrzymaniu, musieli w Ełku bezwzględnie zwyciężyć. Starcie przez długi okres było bardzo wyrównane, a kto wie jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie gdyby nie kontrowersyjna czerwona kartka dla Kosińskiego.
– Arbiter zabił mecz taką decyzją. Generalnie byliśmy bardzo blisko wyrównania, a wtedy sędzia wkroczył do akcji. Jego postawę w tym spotkaniu określiłbym komedią. To by nieśmieszny żart i szkoda, że padliśmy jego ofiarą – dodaje Bierżyn.
W następnej serii gier bielszczanie podejmą rezerwy Legii Warszawa. Jesienią Tur sprawił niespodziankę remisując na Mazowszu 1:1.
MKS Ełk – Tur Bielsk Podlaski 1:0 (1:0). Bramka: 1:0 Famulak 12.
Tur: Maciej Kowalski – Adam Radecki, Tomasz Porębski, Piotr Kosiński (63 Krystian Kulikowski) – Dawid Ostaszewski (63 Szymon Pęza), Paweł Łochnicki, Paweł Zawadzki (80 Maciej Zieniewicz), Karol Kosiński, Andrzej Kosiński – Łukasz Popiołek (60 Marcin Fiedorowicz), Rafał Babul.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?