Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoda na Nanga Parbat nie pozwala na przeprowadzenie akcji ratunkowej. Revol jest już w obozie. Co z Mackiewiczem? (wideo)

Aleksandra Gersz AIP
Pogoda na Nanga Parbat nie pozwala na przeprowadzenie akcji ratunkowej. Revol jest już w obozie. Co z Mackiewiczem? (wideo)
Pogoda na Nanga Parbat nie pozwala na przeprowadzenie akcji ratunkowej. Revol jest już w obozie. Co z Mackiewiczem? (wideo) ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/EAST NEWS
Francuzka Elisabeth Revol jest już w obozie pod Nanga Parbat. Uratowali ją himalaiści Adam Bielecki i Denis Urubko, który przeprowadzili akcję ratunkową w rekordowym tempie. Warunki pogodowe nie pozwalają jednak na wrócenie po Tomasza Mackiewicza, który znajduje się na wysokości 7238 m n.p.m.

Bielecki i Urubko wraz z Piotrem Tomalą i Jackiem Botorem wyruszyli helikopterami pod Nanga Parbat w sobotę po godzinie 10. Pierwsza grupa himalaistów zaczęła szybko wspinać się po Revol i Mackiewicza, którzy utknęli na mającej 8126 m górze. Do Francuzki dotarli oni już około godziny 22, co jest imponującym wyczynem – szacowano, że osiągną oni wysokość 5970 m, na której znajdowała się Elisabeth Revol, po 16 godzinach. – Jesteśmy pod wrażeniem, że zrobili to tak szybko – powiedział Wielicki, a internauci już nazywają Bieleckiego i Urubkę bohaterami.

Czytaj też Nanga Parbat. Tomasz Mackiewicz nie żyje? "Niestety Tomek zostaje już na zawsze w swoich ukochanych górach"

Czytaj też Tomasz Mackiewicz uznany za zaginionego. Bielecki: Przykro mi ale nie mieliśmy żadnych szans pomóc Tomkowi [FOTO, WIDEO]

Z powodu coraz gorszych warunków pogodowych na ośmiotysięczniku niemożliwe było wspinanie się ratowników dalej po Tomasza Mackiewicza. Adam Bielecki i Denis Urubko, do których dołączyli Tomala i Botor, zeszli z Revol do obozu. W niedzielę ma po nich przylecieć helikopter, który przetransportuje Revol do szpitala w Islamabadzie w Pakistanie, a himalaistów do obozu pod K2. Krzysztof Wielicki powiedział na antenie TVN24, że Francuzka ma odmrożenia na stopach i rękach.

AKTUALIZACJA Akcja ratunkowa w Himalajach. Tomek Mackiewicz zaginiony. "Nie ma ekipy ratunkowej", "Smutek ogarnia wszystkich" (zdjęcia, wideo)

Tomasz Mackiewicz
Tomasz Mackiewicz Facebook/Tomasz Mackiewicz

Nie wiadomo w jakim stanie jest Tomasz Mackiewicz. W sobotę Janusz Majer, kierownik komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2 mówił w RMF FM, że cierpi on prawdopodobnie na chorobę wysokościową i ślepotę śnieżną, ma również odmrożenia. Zapowiadane opady śniegu oraz wiatr o prędkości nawet 70 km/h sprawiają, że himalaiści nie są na razie w stanie wrócić po Polaka.

Zobacz też Akcja ratunkowa pod Nanga Parbat. Bielecki i Urubko odnaleźli Elisabeth Revol. Oczekują na helikopter

„Ratowanie Tomasza jest niemożliwe. Pogoda i wysokość naraziłyby życie ratowników na ekstremalne niebezpieczeństwo. To trudna, bolesna decyzja. Jesteśmy bardzo smutni. Nasze myśli wędrują w kierunku przyjaciół i rodziny Tomasza. Płaczemy”, napisał w sobotę na Facebooku francuski wspinacz Ludovic Giambasi. – W mojej opinii [pogoda] małe szansę na podjęcie akcji poszukiwawczej Tomka, ale nie chcę powiedzieć, że taka akcja się nie odbędzie – powiedział jednak dzień później w TVN24 Krzysztof Wielicki, lecz dodał, że ratownicy potrzebują doby lub dwóch na odpoczynek.

Mimo że wcześniej media mówiły o niepowodzeniu wyprawy Mackiewicza i Revol na Nanga Parbat, to według Giambasiego zdobyli oni szczyt ośmiotysięcznika.. „Udało im się. Może to dla nich właśnie motywacja, żeby przetrwać w tych warunkach”, napisał Francuz w sobotę. Informacje tę miał prawdopodobnie od Elisabeth Revol. Giambasi nie chciał jednak wcześniej dzielić się nią z mediami. Nanga Parbat była przedostatnim (obok K2) z niezdobytych zimą ośmiotysięczników.

AKTUALIZACJA Ojciec Tomasza Mackiewicza wierzy, ze jego syn wciąż żyje. "Jestem zbulwersowany tym, że pozostawiono Tomka tam na górze" (zdjęcia, wideo)

Tomek Mackiewicz pojechał w Himalaje, by po raz siódmy spróbować zdobyć Nanga Parbat w zimie. Dla francuskiej wspinaczki Elisabeth Revol była to trzecia zimowa próba. W czwartek postanowili rozpocząć atak szczytowy. Wiemy, że dotarli na wysokość ok. 8000 m, ale potem ich sylwetki zakryły gęste chmury. W czwartek wieczorem łączność z Mackiewicz została całkowicie utracona.

Dopiero po kilkunastu godzinach Elisabeth Revol poinformowała przez telefon satelitarny, że Tomek Mackiewicz ma ślepotę śnieżną, liczne odmrożenia i chorobę wysokościową. Sama Revol również cierpi na odmrożenia.

Co to jest ślepota śnieżna? Co to choroba wysokościowa?

Pierwsze z nich to ostre zapalenie spojówek i nabłonka rogówki wywołane ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe, druga - zespół chorobowy spowodowany brakiem adaptacji do warunków panujących na dużych wysokościach.

Kim jest Tomasz Mackiewicz?

Historia Tomasza Mackiewicza to gotowy scenariusz na film. Dzieciństwo spędził w niepozornym Działoszynie – miasteczku położonym mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Radomskiem a Częstochową. Rodzice wciąż gdzieś wyjeżdżali za chlebem, wychowywali go więc dziadkowie. W 1990 roku wyjechał do szkoły średniej w Częstochowie. Miał 18 lat. W nowym mieście czuł się zagubiony, nikogo tam nie znał. Wówczas zaczął chodzić po jaskiniach w pobliskiej Jurze, próbował także wspinaczki.e.

Szybko jednak znalazł coś, co zajęło go na dłużej. Heroinę. "Szukałem środowiska, gdzie będzie fajnie i bezpiecznie i to takim się okazało - mówił lata później Mackiewicz.

To najczarniejszy okres w życiu przyszłego himalaisty. Doszło nawet do tego, że zaczął żyć na ulicy. Przez niemal trzy lata przypominał cień własnej osoby. Gdyby nie siostra, która zmusiła go do podjęcia terapii w ośrodku Monaru na Mazurach, nie miałby szans na przeżycie. Pobyt w ośrodku wspomina jako szkołę życia.

Wytrzymał trzy miesiące, ale szybko wrócił, kiedy okazało się, że trudno mu pozbyć się dawnym przyzwyczajeń. W sumie spędził w Monarze dwa lata. Po wyjściu z ośrodka zamieszkał na Mazurach, gdzie zbudował nawet mały jacht. I tam nie zagrzał długo miejsca. Z 400 dolarami w kieszeni wyjechał do Indii, gdzie uczył j. angielskiego trędowate dzieci. Wciąż podróżował. Niedługo później przypomniał sobie o swojej wielkiej niezrealizowanej pasji - wspinaczkach wysokogórskich. Jego pierwszym poważnym doświadczeniem był trawers masywu Mount Logan, najwyższego szczytu Kanady (5959 m).

Zdobył go w 2008 roku z poznanym w Irlandii Markiem Klonowskim (odbył m.in. samotnie wyprawę rowerem na Kaukaz oraz dookoła Morza Czarnego, podczas której zdobył Elbrus). Za swój wyczyn dostali w 2008 roku Kolosa - największe wyróżnienie podróżnicze w Polsce. Tomasz Mackiewicz znalazł się w czołówce światowego himalaizmu. Nanga Parbat próbował zdobyć wiele razy, znał tą górę jak mało kto.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna