Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Pawlak wypożyczony z Jagiellonii do ŁKS-u Łódź

Redakcja
- Na dziewięćdziesiąt procent będę grał w ŁKS-ie Łódź - mówi Tomasz Pawlak. Napastnik Jagiellonii Białystok byś może już dzisiaj podpisze kontrakt z drugoligowym klubem z miasta "włókniarzy". - Musimy ustalić tylko warunki umowy, ale nie powinno być z tym problemu - dodaje.

Pawlak ma zostać wypożyczony do ŁKS-u, do końca sezonu 2005/2006. W kontrakcie znajdzie się jednak opcja umożliwiająca powrót na Podlasie już po pół roku. - I chcę z niej skorzystać, aby jak najszybciej wrócić do Jagiellonii - podkreśla 25-letni piłkarz.

Najważniejsze, to strzelać

Pawlak jeszcze w sobotę wystąpił w meczu rezerw Jagiellonii z Cresovią Siemiatycze. Tomek zdobył aż pięć goli. Jaga wygrała 7:1.
- Właśnie chodzi o to, żeby strzelać jak najwięcej bramek. Ale nie w czwartej lidze. Jeśli jest szansa, aby pograć w dobrym klubie, to należy z niej skorzystać. Szkoda, że nie w Jadze. Ale cóż, teraz będę starał się zdobywać gole dla ŁKS-u - wyjaśnia zawodnik.
A w jakiej Pawlak jest formie możemy przekonać się już za trzy trzygodnie. Wtedy bowiem na Słoneczną zawita właśnie ŁKS.
- Marzę o występie w tym meczu, ale przypuszczam, że będzie to trudne. Jagiellonia pewnie zechce, aby w umowę znalazł się zapis zabraniający mi występu w tym spotkaniu. Czyżby bali się Pawlaka - śmieje piłkarz.
Napastnik po zakończeniu poprzedniego sezonu otrzymał od trenera Adama Nawałki wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Przymierzał się do wyjazdu za granicę. W grę wchodziła Grecja lub Cypr. Potem trenował ze Śląskiem Wrocław, ale nie zagrzał tam miejsca. Zainteresowane jego pozyskaniem były także Lechia Gdańsk, a także pierwszoligowe Odra Wodzisław Śląski oraz Lech Poznań. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie znajdzie pracodawcę.

Wojno pamięta

Kilka dni temu trener ŁKS-u został Wiesław Wojno. - Jak grałem w Polarze Wrocław, on prowadził Zagłębie Lubin i Górnika Polkowice. Pamięta i widzi mnie w swoim składzie - mówi Pawlak - Łodzianom nie wyszedł początek sezonu. Doszło do zmiany szkoleniowca, ale to nie jest wcale słaba drużyna. Myślę, że jest tam niezły skład i można z nim powalczyć o wysokie miejsce w tabeli - kończy napastnik żółto-czerwonych.
Krzysztof Sokólski**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna