Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider jest w Łomży

Redakcja
Zgromadzeni na trybunach stadionu przy ul. Zjazd w Łomży kibice obejrzeli najlepsze w tej rundzie spotkanie w wykonaniu swoich ulubieńców. Podopieczni trenera Jerzego Engela juniora grali szybko i agresywnie, nie pozwalając gościom w tym spotkaniu na wiele. ŁKS Browar wygrał 2:0 i został samodzielnym liderem III ligi!

Dwa szybkie ciosy

Mecz zaczął się wyśmienicie dla łomżan. Już w 11 minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Truszkowski, który wykorzystał precyzyjne podanie Rafała Bałeckiego. Trzynaście minut później prawym skrzydłem przedarł się Mariusz Marczak i dośrodkował w pole karne. Tam najwyżej do główki wyskoczył Bałecki i strzałem w lewy górny róg pokonał bramkarza gości.
Po zdobyciu dwóch bramek ŁKS nie zwolnił tempa, wyprowadzając kolejne groźne ataki. Na bramkę gości szarżowali Truszkowski, Boguski i Marczak, ale z pojedynków z piłkarzami gospodarzy zwycięsko wychodził golkiper Pelikana.
- W drugiej połowie graliśmy z kontry i mieliśmy bardzo dużo okazji na podwyższenie wyniku - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec ŁKS-u. - Szkoda, że Rafał Boguski nie był dzisiaj skuteczny. Mógł strzelić trzy, cztery bramki i mogliśmy wygrać dzisiaj bardzo wysoko.

Bezradni goście

Goście w tym spotkaniu byli tylko tłem dla łomżan. W ciągu całego meczu piłkarze z Łowicza tylko dwukrotnie zagrozili bramce ŁKS-u. W pierwszej połowie groźnie strzelał Radosław Kowalczyk, a w 77 min. strzał Michała Rozkwitalskiego zablokował Zbigniew Kowalski.
- Mój zespół zagrał najsłabsze spotkanie w tej rundzie. - przyznał po spotkaniu trener gości Jacek Cyzio. - Szczególnie widoczne było to w pierwszej połowie. W drugiej połowie chcieliśmy zdobyć bramkę, ale się nie udało - stwierdził trener Pelikana.
Pod koniec pierwszej połowy na boisku doszło do przepychanek między zawodnikami obydwu drużyn. Atmosfera była tak gorąca, że w bójce uczestniczyli nawet rezerwowi piłkarze.
Paweł Lisiecki
ŁKS Browar Łomża - Pelikan Łowicz 2:0 (2:0)
Bramki: Truszkowski 12, Bałecki 24
ŁKS Łomża: Ulman - Galiński, Grabowski, Kowalski, Kamiński, Strózik (26 Bacławski), Łukaczyński (78 Bortnik), Marczak, Truszkowski, Boguski (87 Wilczewski), Bałecki (60 Tyczkowski)
Pelikan: Romanowski - Goryszewski, Czerbniak, Gawuh, Serocki, Jóźwiak, Wilk, Bolimowski (68 Rozkwitalski), Znyk (75 Salamon), Grzegorek (81 Kosiorek), Kowalczyk
Żółte kartki: Strózik, Bacławski, Łukaczyński, Galiński (ŁKS Łomża); Znyk, Rozkwitalski (Pelikan). Sędziował: Krzysztof Coler (Bydgoszcz). Widzów: ok. 1500**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna