Cel AZS-u jest jasny - zdobycie tytułu mistrza Polski. Pucharu jednak też olsztynianie nie odpuszczają. Na Podlasiu zjawią się w najsilniejszym składzie, tym bardziej, że to ostatnie przetarcie przed rozpoczęciem ligi.
W najmocniejszym składzie
- Z założenia nikogo nie lekceważymy. Także zespół z Hajnówki traktujemy bardzo poważnie. Nie zdradzam nigdy wyjściowego składu przed meczem, ale zagramy raczej w najmocniejszym zestawieniu - mówi "Współczesnej" trener PZU AZSGrzegorz Ryś. - Różne są opinie o rozgrywkach pucharowych. Za zwycięstwo w nich jest jednak przewidziana atrakcyjna nagroda od Polskiej Ligi Siatkówki i choćby dla pieniędzy warto je wygrać - dodaje szkoleniowiec.
W Hajnówce zobaczymy grono znakomitych i znanych siatkarzy: Wojciecha Grzyba, Piotra Gruszkę, Piotra Lipińskiego, Marcina Nowaka, Michała Ruciaka, Marka Siebecka, Pawła Papke i Michała Bąkiewicza.
W kadrze zabraknie tylko Zagumnego. Rozgrywający PZU AZSi reprezentacji Polski rehabilituje się po kontuzji złamania reki i palca. Zdjął gips, ale do gry wróci najwcześniej za miesiąc.
Każdy punkt ucieszy
Dla ekipy z Hajnówki to pierwsze w historii oficjalne spotkanie o konkretną stawkę z zespołem z siatkarskiej ekstraklasy. W naszym obozie panuje bojowy duch, chociaż i zawodnicy, i trenerzy zdają sobie sprawę, kto stanie po drugiej stronie siatki.
- Cieszymy się, że nasi kibice obejrzą w akcji zespół naszpikowany gwiazdami - mówi trener Jacek Wesołowski. - Wszystko co wygramy w tym meczu będzie naszym sukcesem. Jeden set to byłby wielki wynik.
Miłosz Karbowski**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?