Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal utonęła w piwie

Paweł Lisiecki
Mecz ŁKS Browar Łomża ze Stalą Gossą Głowno był szlagierem 11 serii spotkań III ligi. Na stadionie przy ul. Zjazd zagrały bowiem ze sobą pierwsza z czwartą drużyną tabeli. Lepsi okazali się łomżanie wygrywając 2:0!

Podopieczni Jerzego Engela jr do sobotniego meczu przystąpili bez pauzującego za żółte kartki Marcina Truszkowskiego. Brak tego zawodnika mocno doskwierał gospodarzom. Biało-czerwoni w pierwszej połowie tylko raz poważnie zagrozili bramce Piotra Rossowskiego. W 41 minucie z 20 metrów uderzył Chimezie Chioma, ale jego strzał pewnie obronił golkiper gości.
Wcześniej warunki gry na boisku dyktowali goście, którzy częściej zagrażali bramce Kamila Ulmana. Już w 8 min. groźnie szarżował Ireneusz Grącki, ale w ostatniej chwili napastnikowi gości piłka zeszła z nogi i minęła słupki bramki ŁKS-u. Kwadrans później łomżyńskim obrońcom dał o sobie znać najskuteczniejszy zawodnik ligi Adrian Świątek, który groźnie uderzył na bramkę Ulmana.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli łomżanie, którzy powoli zaczęli opanowywać środek pola, skąd wyprowadzali coraz groźniejsze ataki. W 51 min. podanie na 20 m od Mariusza Marczaka przejął Chioma, który wbiegł w pole karne, na którym został popchnięty i przewrócił się. Sędziujący to spotkanie Krzysztof Figarski nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny dla łomżan, który na bramkę zamienił Paweł Strózik.
Chwilę później sytuacja gości stała się jeszcze gorsza, gdyż za niesportowe zachowanie boisko musiał opuścić Michał Białek.
Grający z przewagą jednego zawodnika łomżanie dominowali na boisku, jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi bramką. Najbliżej podwyższenia prowadzenia był Boguski, ale strzał wylądował na poprzeczce bramki Stali. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0, a bramkę w doliczonym już czasie gry zdobył Dawid Wilczewski, który wykorzystał precyzyjne podanie Jakuba Maćkowskiego.

Powiedzieli po meczu:
Jerzy Engel jr (trener ŁKS):
- Wiedzieliśmy, że Stal jest bardzo dobrze poukładanym zespołem, który przyjedzie do nas po dobry wynik. W pierwszej połowie nasze akcje zatrzymywały się na linii pomocy Stali i tak samo było w drugą stronę. W drugiej połowie zmieniliśmy sposób gry i to szybko przyniosło efekt. W sytuacji sam na sam Chioma został przewrócony i ta bramka ułożyła mecz, gdyż Stal musiała zagrać jeszcze bardziej ofensywnie. Sytuację ułatwił nam również Białek, który za kopnięcie bez piłki Tomka Łuby musiał opuścić boisko. Po tym mieliśmy już zdecydowaną przewagę, ale nie potrafiliśmy wykorzystać stwarzanych sytuacji.

Dawid Wilczewski (napastnik ŁKS):
- W dzisiejszym meczu pojawiłem się na boisku przy wyniku 1:0 i miałem trochę ułatwione zadanie. Zespół z Głowna musiał bowiem atakować i to nam stwarzało okazję do kontrataków. Po jednym z nich byłem faulowany w polu karnym, ale sędzia niestety nie podyktował rzutu karnego i dał mi żółtą kartkę za próbę wymuszenia karnego. W samej już końcówce dostałem dobre podanie z lewej strony od Jakuba Maćkowskiego i nie pozostało mi nic innego jak dostawić tylko nogę.

ŁKS Browar Łomża - Stal Gosso Głowno 2:0 (0:0)
Bramki: Strózik 53 z karnego, Wilczewski 90.
ŁKS: Ulman - Kamiński, Kowalski, Grabowski, Galiński, Strózik, Łukaczyński (46 Łuba), Marczak (90 Maćkowski), Chioma (87 Bortnik), Bacławski (60 Wilczewski), Boguski
Stal: Rossowski- Wolański, Brodecki, Kowalczyk, Bochenek, Bronner, Białek, Fabich, Świątek (76 Bjąba), Assogba (60 Adamiec), Grącki
Żółte kartki: Łuba, Wilczewski, Kamiński (ŁKS); Kowalczyk, Grącki, Brodecki (Stal). Czerwona kartka: Białek (55)
Sędziował: Krzysztof Figarski (Warszawa). Widzów: ok 3000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna