Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękna "klepeczka"

Redakcja
Remigiusz Sobociński długo czekał na swojego pierwszego gola w Jagiellonii. Wreszcie, w meczu z KSZO trafił do siatki. Jak się czujesz po takim spotkaniu? - rozpoczęliśmy rozmowę z zawodnikiem Jagi. Remigiusz Sobociński: - Bardzo dobrze. Po tak efektownym zwycięstwie w drużynę wejdzie na pewno jakaś dodatkowa motywacja. Teraz czekają nas trzy ciężkie mecze wyjazdowe. W lidze, w każdym spotkaniu walczymy o trzy punkty. No i nie zapominamy o Pucharze Polski. Chcemy przejść Łęczną i awansować do następnej rundy tych rozgrywek. Nikt nie spodziewał się, że w takich rozmiarach rozniesiecie KSZO... - Jak dopada się przeciwnika, to trzeba to wykorzystać. Zdobywaliśmy gole po sytuacjach, których kilka razy we wcześniejszych meczach wykorzystać się nie udało. Nasza gra wreszcie zazębiła i to jest to, o co nam chodziło. Po strzeleniu bramki eksplodowałeś radością. - Chciałem pokazać się białostockiej publiczności i zdobyć tego upragnionego gola. Cieszę się, że wreszcie się udało. Jagiellonia zdobyła sześć goli, twój uznaliśmy za najpiękniejszy. - Dziękuję za wyróżnienie. Dostałem bardzo dobre podanie od Pawła Sobolewskiego. Dobrze, że nie uderzyłem z prostego podbicia, bo takie piłki czasami przelatują wysoko nad poprzeczką. Przemierzyłem, uderzyłem z "klepeczki" i wpadło. Ale nie ważne, kto strzela bramki. Mamy jeden określony cel. To oczywiście awans do ekstraklasy i wszystko jest temu podporządkowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna