Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebowali takiego meczu

Redakcja
Taki mecz był nam teraz potrzebny - zgodnie stwierdzili trener Jagiellonii Adam Nawałka oraz Mlekovity Tadeusz Gaszyński. W sparingu, jaki rozegrany został w Płocku górą był białostocki drugoligowiec. Jaga wygrała 4:1.

- Gra z drużynami lepszymi piłkarsko może przynieść tylko korzyści. A taką drużyną jest Jagiellonia. Wygrała zasłużenie, choć za wysoko - zauważył Gaszyński.
- Na obecny okres przygotowań rywal był odpowiedni. Wcale nie za słaby. Stworzył sporo sytuacji strzeleckich i parokrotnie obnażył nasze błędy. W lidze nie mogą one się powtórzyć - podkreśla z kolei Nawałka.

Warakomski na rozmowę!

Sobotni mecz podzielony został na czterdziestominutowe tercje. Każda kończyła się jednobramkowym zwycięstwem białostoczan. Pierwszy gol padł po niespełna pół minucie gry. Najpierw przysnął Marcin Warakomski, Tomasz Chrupałła niedokładnie podał piłkę do swojego bramkarza, wmieszał się w to wszystko Dzidosław Żuberek i było 1:0. - Niektórzy nie usłyszeli chyba gwizdka sędziego - denerwował się opiekun "mlecznych". - Warakomski żartował sobie z byłymi kolegami z Jagiellonii ile im siatek założy. Zupełnie nie skoncentrował się na meczu. Zagrał bardzo złe spotkanie. Zamierzam z nim przeprowadzić poważną rozmowę. Z takim nastawieniem nie wiem czy zasługuje na miejsce w pierwszej jedenastce.
Kolejne bramki dla Jagiellonii zdobywali Wojciech Kobeszko, Iwo Zubrzycki oraz Ernest Konon. Mlekovita odpowiedziała trafieniem Sebastiana Janusińskiego.
- Wynik nie jest najważniejszy, Cieszy, że bramki zdobyli napastnicy, ale musimy cały czas pracować nad skutecznością, bo okazji na podwyższenie rezultatu było więcej - powiedział trener Jagi.

KSZO i Pogoń

Jagiellonia i Mlekovita najprawdopodobniej (o ile pozwoli pogoda) za dwa tygodnie zainaugurują rozgrywki ligowe. Białostoczanie, by jak najlepiej przygotować się do meczu ze Śląskiem (18 marca we Wrocławiu) wyjeżdżają w środę do Skierniewic. Początkowo miejscem zgrupowania miały być Wronki lub Szamotuły, ale nie ma gwarancji, że żółto-czerwoni mieliby tam do dyspozycji dobrze przygotowane trawiaste boiska. W tej sytuacji wybór padł na Skierniewice. Jagiellończycy będą tam trenować na sztucznej murawie, a w sobotę spotkają się w sparingu z KSZO Ostrowiec Św.
Z kolei Mlekovita już w niedzielę rozegra awansem mecz Pucharu Polski z czwartoligową Pogonią Łapy.
(KS)
Jagiellonia Białystok - Mlekovita Wysokie Mazowieckie 4:1 (1:0,1:0, 2:1)
Bramki: Żuberek 1, Kobeszko 57, Zubrzycki 91, Konon 105 - Janusiński 87.
Jagiellonia. I tercja: Piekutowski - Jakubowski, Napierała, Markiewicz, Chańko - Sobolewski, Speichler, Sobociński, Piegzik - Moskal, Żuberek. II tercja: Piekutowski (60 Zając) - Jakubowski, Nawotczyński, Kolasa, Kubik - Sobolewski (50 Łatka), Zalewski, Sobociński, Piegzik (55 Zubrzycki) - Kobeszko, Żuberek (47 Konon). III tercja: Zając - Michalewicz, Nawotczyński, Kolasa, Kubik (94 Gudewicz) - Zubrzycki, Zalewski, Wasiluk, Łatka - Kobeszko, Konon.
Mlekovita: Iwanowski - Bucholc (Popławski), Chrupałła (Jóźwiak), Pracz, Warakomski - Marzec (Orliński), Papiernik (Kułkiewicz), Toborek, Adamczyk - Gołębiewski (Dylewski), Jakuszewski (Janusiński). **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna