Lekkoatletyka. Wschodzący Białystok z mocną obsadą

Konrad Bukowiecki (kula), Sylwester Bednarek (skok wzwyż), Żaneta Glanc (dysk), Joanna Fiodorow (młot) - to tylko niektóre nazwiska, które powinny przyciągnąć kibiców na białostocki obiekt.

– Mamy taki okres, że wielu zawodników stara się o minima na Igrzyska Olimpijskie, czy mistrzostwa Europy i szukają jak najwięcej startów – mówi Wojciech Niedźwiecki, trener Podlasia. – Ponadto mityng Wschodzący Białystok ma już w kraju sporą renomę i lekkoatleci przyjeżdżają tu.

W szeregu gwiazd są także przedstawiciele Podlasia ze skoczkinią wzwyż Kamilą Lićwinko i młociarzem Wojciechem Nowickim na czele. Dwójka ta postara się o wypełnienie minimum na igrzyska w Rio de Janeiro. W przypadku skoku wzwyż to 193 cm, a w rzucie młotem 77 metrów.

– Fajnie byłoby aby nasi lekkoatleci na stadionie w Białymstoku osiągnęli te minima – przyznaje Niedźwiecki. – Ponadto o minimum na mistrzostwa Europy z Podlasia powinny postarać się Daria Zabawska w dysku (minimum to 59 m), w kuli Klaudia Kardasz (17,40 m). Silnie obsadzony będzie bieg na 800 metrów z naszą Pauliną Mikiewicz-Łapińską. Wystartuje także na 100 metrów Kamil Kryński.

Silną grupę sprinterek do rywalizacji wystawia białostocki klub Bojary. Na 100 metrów mają startować między innymi Klaudia Konopko i Katarzyna Sokólska.

– Zarówno Konopko i Sokólska mają szansę na załapanie się do składu sztafety, która walczy o wyjazd do Rio de Jeneiro – mówi Mieczysław Sutyniec, trener Bojar. – Jeżeli najlepsza ostatnio Polska sprinterka Ewa Swoboda pomoże tej sztafecie to ma duże szansę na występ w Rio. Nasze dziewczyny muszą uzyskać w granicach 11,62 s i wtedy można realnie myśleć o kadrze. Z kolei na 400 metrów wystartuje Martyna Dąbrowska, kandydatka do polskiej sztafety 4x400 metrów, która jest już pewna startu w Rio de Janeiro.