Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce spaść z IV ligi. Kluby szukają wzmocnień

Kamil Gołaszewski
Magnat Juchnowiec Kościelny rozegrał już dwa sparingi. Pokonał Grabówkę 6:0 i przegrał  z Dębem Dąbrowa Białostocka 3:4.
Magnat Juchnowiec Kościelny rozegrał już dwa sparingi. Pokonał Grabówkę 6:0 i przegrał z Dębem Dąbrowa Białostocka 3:4. Anatol Chomicz
W Pogoni Łapy odszedł trzon zespołu, Magnat nikogo za darmo nie odda, Puszcza i Cresovia potrzebują dobrych transferów.

W ostatniej części raportu prezentujemy sytuację kadrową, wyniki sparingów i plany na przyszłość w Cresovii Siemiatycze, Magnacie Juchnowiec Kościelny, Pogoni Łapy i Puszczy Hajnówka.

Wiele wskazuje na to, że każdą z wyżej wymienionych drużyn czeka niezwykle trudny sezon. W minionej kampanii Cresovia, Magnat, Pogoń i Puszcza do ostatnich kolejek nie były pewne ligowego bytu, a utrzymanie zapewniły sobie na samym finiszu. Nikogo zatem nie zdziwi, jeśli tym razem z tego grona zostaną wyłonieni przyszli spadkowicze. Trenerzy robią jednak wszystko, by do takiego stanu nie dopuścić.

Pogoń Łapy

Szkoleniowiec Kamil Stanisławski ma poważny problem, bowiem „buty na kołku” postanowiło zawiesić trzech rutyniarzy - Radosław Demiańczuk, Artur Łapiński i Łukasz Minow. Nie będzie łatwo wypełnić tej luki.

- Na ten moment muszę liczyć na zawodników, których mam do dyspozycji, czyli tych, którzy uratowali ligę dla Łap w poprzednim sezonie. Chcielibyśmy do zespołu dokooptować jeszcze kilku juniorów, ale z tym też łatwo nie jest, bo nie mamy żadnej bazy treningowej, ani drużyny rezerw. Musimy posiłkować się piłkarzami z innych klubów - przyznaje opiekun łapian.

Pogoń ma za sobą już rozegrane dwa mecze kontrolne i oba z nich przegrała - z Rudnią Zabłudów (klasa okręgowa) 1:3 i Promieniem Mońki (IV liga) 1:2. Ostatni sparing drużyna z Łap rozegra w najbliższą niedzielę, podejmując o godzinie 18. zespół LZS Narewka.

Magnat Juchnowiec Kościelny

Ekipę prowadzoną przez Grzegorza Pieczywka opuszcza jeden z najważnieszych kreatorów gry - Krzysztof Kożuszkiewicz, który postanowił zmienić otoczenie i dołączyć do Sparty 1951 Szepietowo. Trener Magnata oczekuje pojawienia się w klubie Marcina Firańczyka. Młodemu napastnikowi skończyło się wypożyczenie do Wissy Szczuczyn, ale wciąż nie zameldował się w Juchnowcu.

- Do klubu nie wpłynęła żadna oferta wykupu Marcina. Zresztą nikt nie podjął z nami żadnych negocjacji na jego temat. Dopóki nie będzie porozumienia w tej kwestii, powinien być z nami. Z tego co wiem, wciąż przebywa i trenuje w Szczuczynie - informuje Pieczywek. Podobnie wygląda sytuacja z Mateuszem Jaremkiewiczem. 18-letni napastnik aktualnie ćwiczy z zespołem z Szepietowa.

- Niech nikt nie liczy, że swoich piłkarzy oddamy gdziekolwiek za darmo. Wymienioną dwójkę wciąż obowiązuje umowa z nami, więc jeszcze przed startem ligi liczymy na wyjaśnienie sytuacji - dorzuca grający szkoleniowiec Magnata.

Sparingi Magnata: KS Grabówka 6:0, Dąb Dąbrowa Białostocka 3:4, Krypnianka Krypno (29.07).

Puszcza Hajnówka

Drużyna wznowiła treningi 19 lipca. Grający trener Karol Janik wciąż szuka zawodników, którzy zagwarantują niezbędną jakość.

- Jeśli kogoś pozyskamy, to na pewno piłkarza, który z miejsca będzie gotowy do gry w podstawowym składzie - zapewnia. Priorytetem szkoleniowca w przerwie letniej jest uzupełnienie luk w defensywie, które były aż nadto widoczne w minionej kampanii.

- Traciliśmy sporo goli i do końca drżeliśmy o utrzymanie. Nie możemy do tego dopuścić tym razem. Chcemy zająć miejsce w środku tabeli i finiszować spokojnie - podkreśla. Z drużyną trenuje dwóch defensorów i jeden napastnik, ale na razie opiekun Puszczy nie chce zdradzać nazwisk. - Jeśli transfery zostaną dopięte, na pewno o tym poinformujemy. Na razie wolimy dmuchać na zimne - dodaje.

Wczoraj (27.07) Puszcza rozegrała pierwszy letni sparing, mierząc się z Rudnią Zabłudów (mecz zakończył się późnym wieczorem), natomiast drugi i ostatni mecz kontrolny hajnowian odbędzie się w sobotę (30.07), a rywalem będzie zespół Polonii Warszawa z Centralnej Ligi Juniorów.

Cresovia Siemiatycze

- Przed nami wyjątkowo trudne rozgrywki. W gronie 16 drużyn jest trzech silnych spadkowiczów, czyli Wissa Szczuczyn, Warmia Grajewo i KS Wasilków. Duży potencjał jest w Bielsku Podlaskim, w ekipie Tura. Do tego są inne czołowe zespoły z poprzedniego sezonu. Mamy jednak ambicje, by znaleźć się w górnej połowie tabeli - zaznacza Marcin Stypułkowski, szkoleniowiec Cresovii. Przed nowym rozdaniem IV ligi siemiatyczanie ulegli w sparingu na własnym terenie Jagiellonii Białystok 0:5 i minimalnie przegrali 2:3 ze Spartą Szepietowo.

-Trzeba koniecznie wzmocnić się, jeśli mamy robić postępy i powalczyć o coś więcej, niż tylko utrzymanie - mówi Michał Nowicki, piłkarz Cresovii.

Na razie klub nie potwierdza żadnych decyzji kadrowych. Konkretne informacje w sprawie nowych zawodników i kontraktów prawdopodobnie będą podane tuż przed inauguracją ligi. Cresovia rozpocznie sezon wyjazdowym spotkaniem z beniaminkiem - Spartą Augustów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna