Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CAŁA WALKA KHALIDOV VS KARAOGLU. 27.05. 2016 KSW 35 YOUTUBE

Tomasz Dębek/dd
CAŁA WALKA KHALIDOV VS KARAOGLU. 27.05. 2016 KSW 35 YOUTUBE
CAŁA WALKA KHALIDOV VS KARAOGLU. 27.05. 2016 KSW 35 YOUTUBE Mat prom KSW/AIP
To trzeba zobaczyć.

CAŁA WALKA KHALIDOV VS KARAOGLU. KSW 35 YOUTUBE. Mamed Khalidov wygrał do prawda

z Azizem Karaoglu

większościową decyzją sędziów, ale spisał się bardzo słabo, a publiczność w Ergo Arenie wygwizdała zawodnika Berkut Arrachionu Olsztyn.

CAŁA WALKA KHALIDOV VS KARAOGLU. 27.05. 2016 KSW 35 YOUTUBE

- To pokazuje, jak szybko można się zmienić. 12 lat w tym sporcie, dziewięć w KSW, bez porażki. Tocząc wielkie boje zawsze miałem wsparcie kibiców. Dziś było coś innego. Powiem szczerze, bardzo mnie to zabolało. Według sędziów i opinii ludzi, z którymi już rozmawiałem, wygrałem dwie rundy. W trzeciej, która z różnych powodów wyglądała w ten a nie inny sposób, nie miałem żadnego wsparcia. Zawiodłem się. Po 10 latach zwycięstw i robienia ze mnie wielkiego mistrza dostałem takiego kopa w dupę - nie krył żalu Khalidov.

Zobacz tu KSW 35: Khalidov vs. Karaoglu. Mamed wygrał. CAŁA WALKA ZA DARMO 27.05.2016 na YouTube [WIDEO]

- Jeśli ktoś przez lata budzi takie oczekiwania i daje najgorszą walkę w życiu, bo tak bez wątpienia było, to w oczach ludzi przegrywa. Ale to nie jego wina, że wyszła mu słabsza walka. I że sędziowie orzekli jego zwycięstwo. Te gwizdy nie powinny się zdarzyć. Mam wrażenie, że na KSW chodzą fani MMA. Interesują się tym sportem i wiedzą, że zawodnik nie ma wpływu na sędziowanie. Powinni też zrozumieć, że raz na 10 lat można dać słabszą walkę. Przykro mi, że właśnie Mamed został potraktowany w ten sposób - podkreślił współwłaściciel największej organizacji mieszanych sztuk walki w Polsce Maciej Kawulski.

Tuż po ogłoszeniu kontrowersyjnej decyzji sędziów Khalidov oddał mistrzowski pas wagi średniej rywalowi. Zadeklarował też, że musi zrobić sobie rok przerwy, bo jest zmęczony MMA. - Przyzwyczaiłem się do tego, że albo kończę walkę przed czasem, albo dominuję rywala przez trzy rundy. Nie widziałem jeszcze nagrania, więc nie wiem czy wygrałem. Według sędziów tak, oni chyba powinni wiedzieć co robią - skomentował po zakończeniu gali urodzony w Groznym zawodnik.

Walka Khalidov vs Karaoglu

- Sędziowie to nie przedstawiciele KSW, tak jest w każdej organizacji na świecie. Są zatrudniani, pracują na wszystkich galach, jest ich trzech, każdy ma prawo inaczej ocenić sytuację. W moim odczuciu w pierwszych dwóch rundach delikatną przewagę miał Mamed. Trzecia to pełna dominacja Aziza. Sędziowie punktowali podobnie, ale nie przyznali Azizowi dwupunktowej wygranej w ostatnim starciu, przez to nie było dogrywki. [na dwóch kartach punktowych widniał wynik 29:28, na jednej 28:28 - red.] Ta prawdopodobnie załatwiłaby niesmak, który pozostał po werdykcie - skomentował Kawulski.

Khalidov , choć w słabszej dyspozycji, był blisko zakończenia walki przed czasem. - Prawie urwałem mu stopę, zerwałem mu chyba wszystkie więzadła. Nie odklepał. Trójkąt nie był chyba dobrze zapięty. Dusił się, charczał, myślałem że odpłynie. Nie odpłynął. Fajnie blokował moje ciosy, świetnie bronił się przed poddaniami - przyznał 35-latek. Publiczność zaczęła gwizdać na pochodzącego z Czeczenii Polaka już w trakcie walki, kiedy unikając wymiany ciosów w stójce kładł się plecami na macie zapraszając Karaoglu do parteru. - To nie był plan taktyczny. Miałem klinczować, boksować lewym prostym i schodzić na prawo. Kilka razy kopnąłem go w piszczel, przez co miałem strasznie zbite nogi. Trudno mi się było poruszać. No i wróciły stare nawyki, kulanie się po macie - tłumaczył Khalidov .

Mamed Khalidov kontra Aziz Karaoglu

Mistrz wagi średniej, podobnie jak Karaoglu, przystąpił do walki z kontuzją. Nie przyznał się do niej nawet władzom KSW. - Obie stopy mam wyrwane ze stawów. Za każdym razem muszę je mocno bandażować, inaczej przy każdym trafionym low kicku wypadają. Ale urazy w MMA to normalna rzecz, można z nimi walczyć - powiedział po gali. Większe problemy niż z kontuzjami Khalidov miał w sferze mentalnej. - Moje życie osobiste w ostatnim roku nie było dobre. Borykam się z pewnymi rzeczami, o których nie mówię. Gdyby ktoś wiedział, co działo się w mojej głowie w tym czasie i z czym musiałem się zmagać... Stawiam słowo honoru, że żaden zawodnik na moim miejscu nie wyszedłby ani do walki z Michałem Materlą, ani do Aziza - zdradził.

Pomysł na przerwę od MMA nie zrodził się tuż po pojedynku z Karaoglu. - Taką myśl miałem już po walce z Michałem. Ale mimo tego zacząłem przygotowania do kolejnej. Jestem zmęczony, to moje osobiste sprawy. Każdy ma swoje życie. Na razie rzygam MMA. Potrzebuję przerwy, muszę nabrać głodu do kolejnych walk. Dziś nie istniałem, moja głowa nie była w klatce. Nie słuchałem narożnika. Tego właśnie się obawiałem. Byłem dobrze przygotowany fizycznie, ale głowa nie grała - wyjaśnił najlepszy polski zawodnik bez podziału na kategorie wagowe.

Cała walka Pudzianowski vs Różalski. KSW 35. 27.05.2016 youtube

Co w takim razie z mistrzowskim pasem w wadze średniej? - Decyzja należy do właścicieli KSW. Ja mam przerwę. A oni niech robią z tym pasem, co chcą - uciął Khalidov. - Mamed niczym mnie nie zaskoczył. Jesteśmy w stałym kontakcie i wiem, że potrzebuje przerwy. Być może ta walka była najlepszym dowodem na to, że trochę odpoczynku to dobry pomysł. Nie zastanawialiśmy się jeszcze, co z pasem. Mamed nie ustalił precyzyjnie długości przerwy. Deklaracja o roku jest raczej symboliczna. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jeżeli przerwa będzie na tyle długa, że utrudni rozwój kategorii średniej, pas zostanie zwakowany. Jeśli nie, dalej będziemy ją wzbogacać, by Mamed po powrocie miał godnego pretendenta do tytułu - dodał Kawulski.

Karaoglu jasno zadeklarował, że ze względu na łączącą ich przyjaźń nawet po powrocie Khalidova nie ma zamiaru stoczyć z nim rewanżowej walki. Nawet kosztem zerwania kontraktu z KSW. W tym sporcie pewne jest jednak tylko jedno - łaska kibiców na pstrym koniu jeździ. Szkoda, że na własnej skórze przekonał się o tym zawodnik, który dla rozwoju polskiego MMA zrobił więcej niż ktokolwiek inny. - Mamed zawsze zbiera owacje, bo jemu szacunek należy się ustawowo. Uważam, że nie można powiedzieć o nim złego słowa jako o zawodniku. W żadnej płaszczyźnie. Jeśli ktoś znajdzie u niego jakieś braki, to znaczy że jest k... idiotą i cymbałem - ocenił cztery lata temu w rozmowie dla mymma.pl bohater piątkowej gali, "Różal". A on ma to do siebie, że trafia w punkt nie tylko w klatce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna