MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław W. skazany za kradzieże musi zwrócić 200 tys. zł

(ika)

Na 4,5 roku więzienia w zawieszeniu na 8 lat skazał dziś sąd 37-letniego mieszkańca podbiałostockich Ignatek. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna przez cały 2009 rok włamywał się i okradł kilkadziesiąt domów i pomieszczeń gospodarczych. Stanisław W. zabrał stamtąd elektronarzędzia, sprzęt RTV i metalowe przedmioty za łączną kwotę ponad 200 tys. zł.

Oskarżony działał m.in. w Białymstoku, Grabówce i Zaściankach. Usłyszał około 60 zarzutów.
Cześć z przestępstw 37-latek popełnił, wiedząc już, że prokuratura prowadzi przeciwko niemu śledztwo. Pierwszy raz zatrzymany został w październiku 2009 roku. "Wpadł", bo piłę, jaką ukradł mieszkańcowi Kurian, chciał sprzedać, umieszczając ogłoszenie w gazecie.

W. przyznał się od razu do winy. Sam wskazał policji nieznane dotąd dla funkcjonariuszy miejsca kradzieży. Sąd nie chciał go jednak aresztować. W ciągu 2 miesięcy okazało się, że Stanisław W. nic nie robi sobie z grożącej mu kary i dalej kradł. Mimo to sąd wciąż go nie zaaresztował. Zastosował jedynie dozór policyjny. Wtedy o sprawie zrobiło się głośno.

Oskarżony zdecydował się dobrowolnie poddać karze. Zwrócił też część skradzionych przedmiotów, dlatego m.in. sąd zawiesił wykonanie kary na okres 8 lat. Jeśli w tym czasie Stanisław W. nie naprawi reszty szkody, pójdzie za kratki.

- Mam nadzieję, że oskarżony zrozumie, że nieopłacalne jest zachowanie mające na celu szybki zysk - powiedział na zakończenie poniedziałkowej rozprawy sędzia Marek Dąbrowski.

Postanowienie jest nieprawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna