Dantejskie sceny rozegrały się dziś około południa, przed jednym z bloków przy ul. Kościuszki w Goniądzu. Działo się to na oczach przechodniów. Jeden z nich powiadomił policję.
- Usłyszałam dwa strzały. Przeraźliwy krzyk. Później kolejne. Gdy wyjrzałam przez balkon, zobaczyłam tą kobietę. Leżała na chodniku. Miała krew na skroni - opowiada roztrzęsiona jedna z mieszkanek.
Morderstwo w Goniądzu. Było to na chodniku między blokami. Mężczyzna podszedł do kobiety, a następnie strzelił do niej, a potem do siebie.
Na miejsce przyjechało pogotowie. Reanimacja nie przyniosła efektów. 57-latek i jego dwa lata młodsza żona raniona w głowę nie żyją.
Nam udało się ustalić, że Ryszard i Barbara R. byli w trakcie rozwodu.
- Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grajewie prowadzą obecnie oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczają ślady - mówi podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Decyzją śledczych, zwłoki przewieziono do prosektorium, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja.
Więcej na ten temat we wtorkowym papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?