Studenckie Pogotowie Lekcyjne pomoże uczniom w odrabianiu lekcji

-W pogotowiu lekcyjnym jestem od początku. O akcji dowiedziałam się przez przypadek. Zaciekawiła mnie, więc postanowiłam spróbować. Na początku miałam wielkie obawy, jak przyjmą mnie dzieci. Nie było z tym problemu - wspomina Ewelina Czarkowska, studentka filologii angielskiej na Uniwersytecie w Białymstoku.
W ciągu ostatniego roku akademickiego pracowała w świetlicy socjoterapeutycznej Eleosu. Pomagała dzieciom w odrabianiu lekcji.

- W kolejnej edycji Studenckiego Pogotowia Lekcyjnego też wezmę udział - zapowiada Ewelina.

Nie tylko Ewelina
Studentów gotowych nieść pomoc uczniom jest więcej.
- Już teraz zgłaszają się do nas osoby zainteresowane wolontariatem. Rekrutacja ruszy jesienią - przyznaje Katarzyna Dziedzik z Uniwersytetu w Białymstoku, który wspólnie z białostocką Caritas oraz Eleosem zorganizowały studencką pomoc.

- Większość wolontariuszy to studenci naszego uniwersytetu, ale do pomagania przyłączyli się też żacy z innych białostockich uczelni. Pełnili dyżury w placówkach nie tlko w Białymstoku, ale także w Wasilkowie i Supraślu - dodaje Katarzyna Dziedzik.

- Dzięki pracy w świetlicy mam okazję sprawdzić siebie, pomóc innym. Dlatego też zgłoszę się do kolejnej edycji - mówi Sylwia Tyszko, studentka kierunku ekonomiczno-prawnego na Uniwersytetu w Białymstoku.

Bez wolontariuszy ani rusz

Pracę wolontariuszy doceniają przedstawiciele świetlic socjoterapeutycznych.

- Jest to duża pomoc w odrabianiu lekcji. Dzięki indywidualnemu podejściu dzieci, które były zagrożone otrzymały promocję do następnej klasy - mówi Agnieszka Stefanowicz, koordynatorka świetlic w białostockiej Caritas.

Zapewnia, że ich podopieczni zżyli się ze studentami. Oprócz wspólnego odrabiania lekcji były też rozmowy, gry i zabawy.