Słowo sesja na dobre zadomowiło się w głowie każdego studenta. Na przełomie stycznia i lutego, gdy uczniowie szkół mają wolne, autobusy są puste, a zimowe kurorty przepełnione wszyscy studenci zadają sobie pytanie: Jak bezboleśnie przebrnąć przez niektóre przedmioty. Które? Przeczytajcie poniższy tekst.
Wiadomo, każdy ma indywidualne podejście do nauki, większość studentów musi i jak się okazuje chce się uczyć.
- Nie da się tak jednoznacznie określić, który przedmiot jest najgorszy - oznajmia Jarosław Galicki, student IV roku Prawa. - To zależy od specjalizacji, od upodobania studentów. Ja osobiście nie mam większych trudności, jeśli miałbym jednak coś wymienić, to Postępowanie Cywilne. Z racji obszerności tego przedmiotu. Niewątpliwie jest ciekawy, ale musimy opanować dużo treści - dodaje.
Prawo to specyficzny kierunek. Osoby uczące się na tych studiach, które udało nam się "złapać", jak mantrę wymieniały Historię (daty, daty, daty) oraz Prawo Rzymskie (łacina i dużo materiału) jako najtrudniejsze zajęcia. To ogromna ilość materiału i stosunkowo niewiele czasu do jego opanowania. Już na I roku, przy pierwszym zetknięciu się z tym kierunkiem, studenci muszą się uporać się ze Wstępem do nauk prawnych.
Podobne zdanie wyraża świeża studentka farmacji na Uniwersytecie Medycznym. - Nie ma najtrudniejszego przedmiotu, jeśli człowiek się przyłoży, zaliczy wszystko. Na pielęgniarstwie najtrudniej uporać się z farmakologią i anestezjologią oraz neurologią. Trzeba nauczyć się na pamięć wielu pojęć.
Lżej na studiach żyje się przyszłym historykom, socjologom czy filologom. Dużo mniej tak mocno zwraca uwagę na trudności z materiałem. Aby odpowiedzieć na zadane pytanie, musieli długo się zastanowić. Kilka osób wspomniało o trudnościach z Archeologią ziem polskich. Ten obco brzmiący przedmiot, wszyscy żalą się na dużo materiału, niektórzy wspominają o katordze.
Co ciekawe, studenci filologii polskiej, nie lubią Religioznawstwa. W głosie przy odpowiedzi można było wyczuć odrobinę ironii, ale kilkoro studentów prawie chórem wymieniło ten przedmiot, więc musi być w tym część prawdy. Tutaj trudność sprawiają sprzeczności ideologiczne.
Sporo studentów przy wyborze kierunku decyduje się na Zarządzanie, tutaj ciężko jest przy uczeniu się z przedmiotu o zarządzaniu właśnie.
- To ciężki przedmiot, dużo teorii, wszystko trzeba znać na pamięć - Bogusława Grajewska wyznaje nam co jest ciężkiego w tym przedmiocie.
Do pytania niekonwencjonalnie podszedł Jacek Dyminkiewicz, student Mechaniki. Na zadane przez nas pytanie niecodziennie skomentował to czym jest sesja, dodając że sam nie ma z tym trudności i okres egzaminów przechodzi bez większych problemów. - Nie rozumiem tej farsy, jaką wszyscy studenci wywołują wokół sesji. Przecież to nie jest trudne!
O ile prościej byłoby gdyby wszyscy tak uważali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?