Studiować, ale gdzie?

Giełda pomysłów

Giełda pomysłów

Uczelnie z Gdyni, Gdańska, Olsztyna, Warszawy, Siedlec, Torunia, Białej Podlaskiej, Pułtus-ka, Suwałk, Płocka, Białegostoku i Łomży zaprezentowały się na ponad czterdziestu stoiskach. Przedstawiciele każdej z placówek mieli szansę zabrać głos i krótko przedstawić ofertę uczelni oraz zaprosić do swojego stoiska.

Łomżyńscy maturzyści po raz kolejny mieli szansę w jednym miejscu dowiedzieć się co warto studiować i jakie warunki należy spełnić, aby dostać się na dany kierunek studiów. Do dyspozycji były 43 stoiska, na których studenci i pracownicy akademiccy udzielali informacji o formach kształcenia i sposobie rekrutacji.

Studiować, ale gdzie?
Foldery, ulotki i gadżety oraz specjalne wykłady czekały na młodych ludzi, którzy wczoraj zjawili się w sali gimnastycznej III Liceum Ogólnokształcącego w Łomży przy ulicy Senatorskiej.

- Młodzi ludzie najczęściej pytają, jakie kierunki kształcenia oferuje uczelnia, co mogą po tych kierunkach robić i co będą mogli w życiu zawodowym osiągnąć kończąc daną szkołę wyższą - mówi Barbara Uljasz, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Administracji Publicznej im. Stanisława Staszica w Białymstoku. - Interesują ich też dodatkowe zajęcia i możliwości wymiany zagranicznej - dodaje.

Podczas giełdy nie zabrakło także zagranicznej placówki, której przedstawiciel namawiał do studiowania na niej.

- To ostatnia szansa na tanie studia w Anglii oraz korzystne pożyczki rządowe - informuje Janusz Dargiewicz, reprezentant Uniwersytetu Bucks w Wielkiej Brytanii.

Wybór jest trudny
W giełdzie udział wzięli głównie uczniowie klas drugich i trzecich. Przed nimi najtrudniejszy wybór w życiu. - Jeszcze nie wiem, jaki kierunek wybiorę, ale wolę wcześniej zapoznać się z ofertami uczelni, dzięki czemu łatwiej podjąć decyzję - stwierdza Magda Olszewska, uczennica drugiej klasy III LO w Łomży.
Uczestnicy imprezy mogą także skorzystać z usług doradców zawodowych z Powiatowego Urzędu Pracy oraz innych instytucji aktywizacji młodzieży i osób bezrobotnych.