Do wypadku doszło w okolicy Szumowa. Kierowca rovera - jak wynika z dotychczasowych ustaleń - prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków i wypadł z jezdni na łuku drogi. 38-latek i dwoje jego pasażerów (21-latek i rok młodsza kobieta) trafili do szpitala. Wyszło na jaw, że kierowca miał blisko promil alkoholu w organizmie, za co potem usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Ale nie tylko 38-latek miał kłopoty.
Czytaj też: Zambrów: 19-latek ukradł z garażu ponad 350 litrów oleju napędowego
Podczas oględzin rovera, za przednim siedzeniem pojazdu policjanci znaleźli dwa woreczki. W jednym była - jak się potem okazało - pochodząca z kradzieży złota biżuteria, a w drugim - 47 gramów amfetaminy.
Wypadek okazał się kolizją, a we wtorek, prosto ze szpitalnej sali, dwoje pasażerów rovera trafiło do policyjnego aresztu. Wkrótce potem jeszcze inny 40-latek. Mundurowi ustalili, że to on okradł mieszkankę gm. Szumowo, u której pracował.
Jak informuje mł. asp. Agnieszka Predko z KPP Zamrów, cała czwórka podejrzanych to mieszkańcy pow. łódzkiego. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, kradzieży i paserstwa za co grozi nawet 10 lat więzienia.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?