Ten problem ciągnie się już od kilku miesięcy

Kierownictwo spółdzielni mieszkaniowej nie rozstrzygnęło problemu braku miejsc na osiedlowym parkingu. Wciąż są one blokowane przez właściciela firmy transportowej - twierdzą mieszkańcy ulicy Falka.

Spółdzielnia wyjaśnia, że na zakup tablic informacyjnych nie ma pieniędzy. - Być może zdarza się, że samochody ciężarowe zatrzymują się na parkingu, ale rzadko - mówi Jerzy Charmuszko, prezes spółdzielni "Hańcza".

Przedsiębiorca świadczący usługi przewozowe mieszka obok bloków spółdzielczych. - I blokuje nam parking - skarzą się lokatorzy. - Ten problem ciągnie się od kilku miesięcy i nikt nie wie, jak go rozwiązać.

Charmuszko mówi, że prosił policję o radę. - Jedynym sposobem jest ustawienia tablic "Strefa zamieszkania", ale na to trzeba dużo pieniędzy - tłumaczy.