Do zdarzenia doszło w czwartek 29 kwietnia przed południem, na zadrzewionym terenie między Wasilkowem a Świętą Wodą. Przypadkowy przechodzień zauważył klęczącą na skraju lasu osobę w płomieniach ognia.
- Przez osoby postronne była podejmowana próba ugaszenia kobiety. Niestety jej życia nie udało się uratować. Pokrzywdzona zmarła na miejscu - informuje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
W akcji udział brały trzy zastępy strażaków, którzy musieli ugasić pożar pobliskiej łąki. Spłonęło około 150 metrów kwadratowych trawy.
Czy był to wypadek podczas wiosennego wypalania traw, a może świadome działanie? Na to pytanie odpowie śledztwo. Na razie policja gromadzi dowody i przesłuchuje świadków. W czwartek na miejscu prowadzone były oględziny m.in. z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu pożarnictwa. Zwłoki kobiety zostaną przesłane do Zakładu Medycyny Sądowej celem przeprowadzenia sekcji zwłok.
Zobacz także: Samopodpalenie w Warszawie: Mężczyzna podpalił się na pl. Defilad. Zostawił wiadomość - ulotkę
Na podstawie zebranych materiałów śledczy ustalą przyczyny i okoliczności tragedii. Na ten moment nie wykluczają żadnej hipotezy, w tym również podpalenia kobiety, czy samobójstwa.
- Jeśli zostanie wykluczony udział osób trzecich w tym zdarzeniu, będziemy prowadzić czynności w kierunku art. 151 Kodeksu karnego, czyli namowy lub pomocy w doprowadzeniu człowieka do targnięcia się na własne życie - mówi Karol Radziwonowicz, Prokurator Rejonowy w Białymstoku.
Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?