Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec po meczu z Koroną Kielce i porażce 1:2, tak jak wszyscy, nie krył rozczarowania mówiąc na pomeczowej konferencji prasowej: To rozczarowujący wynik, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę okoliczności. Gdy traci się decydującego gola w końcówce, nie może być inaczej. Uważam, że w pierwszej połowie byliśmy dobrze zorganizowaną i groźną drużyną. Początek drugiej połowy nie był najlepszy w naszym wykonaniu, ale później poprzez stwarzane sytuacje wróciliśmy do gry. Zabrakło drugiej bramki, która uspokoiłaby nasze poczynania. Korona była coraz groźniejsza, głównie poprzez dośrodkowania. Gratuluję trenerowi Kuzerze zwycięstwa, a my nie możemy długo rozpamiętywać tego spotkania. Chcemy jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę. Musimy być konsekwentni w swojej grze i zachować spokój. Chcemy iść w stronę, która poprawia jakość naszej gry w obronie i w ataku. Zostało 18 punktów do zdobycia i musimy zrobić wszystko, by grać o pełną pulę.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?