MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener reprezentacji Polski w koszykówce Igor Milicić po zwycięskim meczu z Bośnią i Harcegowiną: Wygraliśmy bardzo ważny mecz

OPRAC.:
Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Fot. Igor Milicić
Fot. Igor Milicić WOJCIECH FIGURSKI/PZKosz
Reprezentacja Polski koszykarzy w drugim meczu grupy B prekwalifikacji olimpijskich pokonała w Gliwicach Bośnię i Hercegowinę 85:76. W środę lider grupy spotka się z Portugalią. Biało-Czerwoni są jedyną niepokonaną drużyną. Trener polskich koszykarzy Chorwat Igor Milicić o rywalu z Bośni i Harcegowiny, grze polskiego zespołu i przyszłym spotkaniu.

Jakie są pana odczucia po takim spotkaniu. Wygrana z groźnym rywalem w ważnym meczu o stawkę, ale końcówka niepewna i nerwowa?
Igor Milicic: Nie ma co patrzeć, końcówka nie końcówka. Liczy się 40 minut w meczu, w którym nie byliśmy faworytami. Pokazaliśmy kawał dobrej obrony. Walczyliśmy jak lwy i o to chodzi. Wygraliśmy bardzo ważny mecz, a w środę mamy kolejny z tego gatunku.

Jakie elementy przesądziły o wyniku z Bośnią i Hercegowiną?
I.M.: Na pewno nasza kontrola w ataku. Nie mieliśmy zbyt wielu strat, do ostatnich kilku minut. I zbiórka w obronie. Bardzo, bardzo mocno się staraliśmy, żeby ją utrzymać, żeby Bośnia nie zdominowała nas w tej strefie. Drużyna ta robi wrażenie swoją fizycznością, ma zawodników z NBA, mistrza Euroligi, itd. Spryt i mądrość naszych zawodników nie pozwalały im pokazać ich najlepszych atutów. To nam dało naprawdę ważną wygraną. Wiedzieliśmy, że musimy mocno zastawiać. Mieliśmy prawie 20 zbiórek zawodników z obwodu - to też napędzało nasz szybki atak. To jest coś, co pielęgnujemy od dłuższego czasu. Przeciwko tak fizycznej drużynie odpowiedzieliśmy tym samym, a graliśmy szybszą koszykówkę niż oni.

Większość zawodników miała swój wkład w to zwycięstwo, a pan rozsądnie gospodarował siłami drużyny, wprowadzając zmiany. Praktycznie każdy gracz wchodzący na boisko dawał coś od siebie.
I.M.: Właśnie tak chcemy grać, żeby każdy coś wnosił do gry zespołu. Jak nie w ataku, to w obronie, a najlepiej i w obronie, i w ataku. Mamy w drużynie 12 zawodników, którzy chcą, walczą i na parkiecie dają wszystko, co mają. Wygraliśmy to spotkanie zespołowością.

Kolejny mecz, z Portugalią, też nie będzie o pietruszkę. Trzeba wygrać, bo inaczej trzeba się będzie liczyć z dodatkową „matematyką”.
I.M.: Nie ma się nad czym zastanawiać. Musimy teraz odpocząć i w środę mocno wejść w to spotkanie. Mam nadzieję, że nasz sztab medyczny wykona świetną pracę przed tym spotkaniem.
(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener reprezentacji Polski w koszykówce Igor Milicić po zwycięskim meczu z Bośnią i Harcegowiną: Wygraliśmy bardzo ważny mecz - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna