Henrykowi A. pozostawało już tylko dobrze ukryć auto w lesie i przykryć gałęziami. Tak też zrobił. Mężczyzna nie przewidział jednak, że gdy 3 dni później przyjdzie po "swoją zdobycz" do lasu w pobliżu Orłowicz (gm. Sokółka) czekać będą na niego policjanci.
Rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu funkcjonariuszom udało się zatrzymać przestępcę. decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące, gdzie przebywa do dziś.
Do kradzieży doszło w maju tego roku na ul. Trawiastej w Białymstoku. Prokuratura postawiła Henrykowi A. zarzut kradzieży z włamaniem i skierowała właśnie przeciwko niemu akt oskarżenia. 48-latek nie przyznaje się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu 10 lat więzienia.
To nie był pierwszy konflikt z prawem. W 2007 temu sąd skazał go na 2 lata za kradzież.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?