Tu trzeba dzwonić
Tu trzeba dzwonić
Narzekający na stan dróg krajowych i wojewódzkich (zaznaczone na mapie) powinni dzwonić do Zakładu Usług Komunalnych (tel. 5675732). Pozostali muszą kierować pretensje do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (tel. 5653285).
Dobrze mieszkać przy Utracie lub Reja, znacznie gorzej - przy Bohaterów czy Kasztanowej.
Przynajmniej w zimie, gdy zaczną się śnieżne zadymki. Pługi i piaskarki będą miały swoje harmonogramy i na niektórych ulicach pojawią się prawdopodobnie po wielu godzinach.
Odśnieżaniem miasta zajmą się Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Zakład Usług Komunalnych. Wczoraj, gdy śnieg tylko prószył, szefowie obu firm zapewniali, że wszystkie przygotowania zapięte są na ostatni guzik.
- Zima nas nie zaskoczy - zapowiadał Janusz Krzyżewski, prezes PGK.
Krajowe i wojewódzkie
W sumie składa się na nie 47 km ulic w Suwałkach. Odśnieżaniem, posypywaniem piaskiem i solą, zajmuje się ZUK.
Priorytetowe znaczenie ma odcinek krajowej ósemki, który zaczyna się przy rogatkach miasta od strony Augustowa, biegnie przez Utratę, Podhorskiego, Pułaskiego i kończy się w okolicach Szwajcarii. Tu liczy się czas.
- Odśnieżanie zaczynamy na bieżąco. W ciągu godziny po ustaniu opadów droga musi nadawać się do użytku. Zrobimy wszystko, żeby trzymać się tych norm - mówi Tomasz Łazarski, dyrektor ZUK. - Dysponujemy odpowiednim sprzętem i wystarczającą liczbą pracowników.
Podobnie ZUK musi traktować wszystkie trasy wojewódzkie, czyli wylotówki z Suwałk. Kończy swoje obowiązki przy granicach administracyjnych miasta. Dalej drogami zajmują się inne służby.
Aż 113 kilometrów w najniższym standardzie
Ponad 200 km ulic znajduje się w gestii Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Obowiązują cztery standardy odśnieżania.
W drugim, czyli w tym przypadku najwyższym, znalazło się 12 km ulic. W piątym - najniższym aż 113 km.
- W umowie z Miejską Dyrekcją Inwestycji mamy obowiązek całodobowych dyżurów. Musimy wyjechać nie później niż pół godziny od wezwania. Pracujemy według harmonogramu, więc trudno powiedzieć po jakim czasie nasz sprzęt dotrze na którąś z niewielkich ulic - przyznaje Jan Piasecki, kierownik Zakładu Oczyszczania Miasta.
Na odśnieżanie i porządkowanie ulic w ciągu zaczynającej się właśnie zimy PGK ma obecnie 660 tys. zł. Trudno powiedzieć, czy jest to wystarczająca kwota. Poprzednio trzeba było wydać 850 tys. zł.
- Może zima tym razem będzie łagodniejsza. Listopad nie sprawił przykrych niespodzianek - zastanawia się prezes PGK Janusz Krzyżewski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?