MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Umrzeć może nawet 500 mieszkańców

Paulina Bronowicz [email protected]
– Zdrowie leży w naszych rękach. Na początek wystarczy wypełnić ankietę – zachęca łomżyniaków dr Tomasz Huzarski ze Szczecina.
– Zdrowie leży w naszych rękach. Na początek wystarczy wypełnić ankietę – zachęca łomżyniaków dr Tomasz Huzarski ze Szczecina.
Wszystko przez uszkodzony gen.

Statystycznie dwanaście młodych łomżynianek umrze w tym roku z powodu raka szyjki macicy, który byłby całkowicie wyleczalny - ostrzega dr Krzysztof Dach z Zakładu Patomorfologii i Profilaktyki Onkologicznej w Łomży. - Natomiast na dziedzicznego raka może zachorować około 500 mieszkańców miasta.

Na szczęście, dramatyczne statystyki można zmienić. Wystarczy, że łomżyniacy zgłoszą się na badania genetyczne, które są w stanie wykryć uszkodzony gen, odpowiedzialny za zachorowania na nowotwory.

Winny gen
- Nosicielem zmutowanego genu jest ok. 0,5 proc. populacji. Oznacza to, że w regionie łomżyńskim z tykającą bombą zegarową we własnym organizmie chodzi około 500 osób - wylicza dr Krzysztof Dach.
Łomżyński Zakład Patomorfologii i Profilaktyki Onkologicznej, jako jeden z niewielu ośrodków w kraju, został włączony do badań profilaktycznych, dzięki którym można zapobiec rozwojowi raka u osób najbardziej zagrożonych. Trzy razy w roku do Łomży przyjeżdża dr Tomasz Huzarski z Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych w Szczecinie, który zajmuje się badaniami genetycznymi.

- Uszkodzony gen BRCA-1 odpowiada m.in. za zachorowanie na raka piersi, jajnika, prostaty i jelita grubego. W dodatku może on być dziedziczony. Dzięki badaniom genetycznym można przewidzieć, czy choroba jest dziedziczna i grozi innym członkom rodziny - wyjaśnia dr Huzarski.

Ratunek dla chorych
Rewolucyjne odkrycie zależności między uszkodzonym genem a rozwojem raka przyniosło też nadzieję dla osób, które już zachorowały. Gen BRCA-1 reaguje bowiem na leczenie cis-platyną, stosowane m.in. w MCND w Szczecinie.

- W ten sposób wyleczyliśmy m.in. 34-letnią łomżyniankę, która trafiła do lekarzy z zaawansowanym rakiem piersi, z przerzutami. Leczenie standardowe praktycznie było już bez szans. Po zastosowaniu cis-platyny, chemioterapeutyku, na który BRCA-1 jest wrażliwy, doszło do remisji choroby! - podkreśla dr Huzarski.

Leczenie cis-platyną jest tańsze niż standardowa chemioterapia refundowana przez NFZ. Teraz nowatorska metoda ma szansę objąć znacznie szersze kręgi chorych łomżyniaków. Wystarczy, że chorzy lub ci, którzy wiedzą o kilku przypadkach zachorowań na raka w swojej rodzinie, zgłoszą się do Zakładu Patomorfologii przy łomżyńskim szpitalu.

Na początek dostaną do wypełnienia ankietę, dzięki której lekarze będą w stanie określić zagrożenie nowotworem dziedzicznym. Jeśli takie wystąpi, lekarze pobiorą próbki krwi, które będą przebadane w Szczecinie.

- Uszkodzony gen nie przesądza o chorobie - uspokajają lekarze. - Możemy za to zrobić wszystko, by jej zapobiec - dodają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna