W sobotę, z morza w pobliżu meksykańskiej wyspy Cozumel, wyłowiono martwą Polkę. Okazało się, że 32-letnia kobieta była pracownicą statku "Allure of the Seas", który jest największym na świecie liniowcem.
Jak podało TVP.INFO, w piątek zgłoszono zaginięcie kobiety, gdy nie pojawiła się ona z powrotem na statku po postoju na wyspie Cozumel.
Jak napisał portal TVN24 "miejscowy prokurator Francisco Alor poinformował, że w piątek kobieta opuściła statek w towarzystwie niezidentyfikowanej osoby, którą w niedzielę znaleziono w szpitalu w Cancun."
Miejscowe władze podejrzewają, że kobieta mogła zostać zamordowana. Z autopsji wynika, że przyczyną śmierci kobiety było utonięcie, ale został jej zadany także cios w głowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?