Zebrani w białostockiej siedzibie PiS nie na taki wynik czekali
(fot. A. Chomicz )
Świętowali nie tylko członkowie PO, ale też osoby sympatyzujące z innymi ugrupowaniami, jak i ludzi niezwiązanych z partią.
Szef podlaskiej PO, poseł Damian Raczkowski próbował lekko studzić emocje, mówiąc, że to dopiero wyniki sondażowe i trzeba poczekać na oficjalne. Ale i on nie mógł ukryć radości.
- Widać, że Polacy wybrali zgodę, która buduje - podkreślał.
A nie mniej szczęśliwy poseł Robert Tyszkiewicz dodał:
- Być może ten najważniejszy głos, głos przyszłego prezydenta Polski padł u nas, na Podlasiu. I wierzę, że ten wybór jest dla nas najlepszy, bo Komorowski to człowiek, który rozumie Wschód.
Szampańska atmosfera panowała też w białostockiej siedzibie PiS. Przynajmniej do czasu ogłoszenia wyników sondażowych. Zebrani byli przekonani, że wygra Jarosław Kaczyński. Już kilka minut wcześniej na salę wnieśli szampana.
Ale po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów w TVP Info zapanowała martwa cisza. Ktoś przełączył telewizor na TVN. Jednak z sondaży obu stacji wynikało, że wygrał Komorowski. Radni PiS Dariusz Piontkowski i Rafał Rudnicki bez słowa otworzyli dwie butelki szampana. Dopiero poproszeni zwrócili się do zebranych.
- Dziękujemy, bo bez względu na to, czy sondaże się sprawdzą, czy nie, to nasz ogromny sukces - powiedział Dariusz Piontkowski. - To, co osiągnęliśmy, to znakomity materiał do kolejnych wyborów. Jeśli te wyniki okażą się prawdziwe, PO nie będzie mogło już wykręcać się tym, że jest jakiś "psuj", który im przeszkadza. Teraz będą mieli 100 proc., a my ich będziemy rozliczać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?