Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandal z Suwałk zatrzymany przez policję. Odpowie za uszkodzenie samochodu. W tle kłótnia byłych kochanków

OPRAC.: (ika)
Pokrzywdzona oszacowała straty na ponad 5 tys. zł.
Pokrzywdzona oszacowała straty na ponad 5 tys. zł. KMP Suwałki
Wyrwane lusterko, uszkodzona szyba, a na karoserii wydrapane wulgaryzmy. Tak wyglądał samochód zaparkowany w Suwałkach po spotkaniu z wandalem. Jak się okazało, "cel" nie był przypadkowy, a zatrzymany 30-latek to były partner właścicielki auta, który tak postanowił wyładować swoją frustrację. Za zniszczenie mienia grozi mu 5 lat więzienia.

Wandal w Suwałk zatrzymany. Grozi mu kilka lat więzienia

Suwalski dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na jednym z parkingów w mieście agresywny mężczyzna uderza w samochód - poinformowali w poniedziałek (15.04) śledczy.

Zobacz także:

Świadek podał policjantom rysopis wandala. Policjanci zatrzymali opisywanego mężczyznę. Okazał się nim mieszkaniec Śląska.

- Jak ustalili policjanci 30-latek zdenerwował się na byłą partnerkę i uderzał rękoma, kopał w jej zaparkowany samochód. Okazało się, że uszkodził szybę i lusterka oraz napisał wulgaryzmy na powłoce lakierniczej. Właścicielka auta oszacowała straty na 5,5 tysiąca złotych - podaje kom. Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

Czytaj też:

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zemsta byłych. Nie tylko mężczyźni się mszczą

Do jakich czynów są zdolni byli partnerzy (nie tylko mężczyźni) niech świadczy też przykład 38-latki z Hajnówki, która na złość "eks" ukradła jego psa. A dokładniej jamnika babci, z którym był na spacerze.

Było to czerwcu 2020 r. Kobieta ze swoim nowym chłopakiem na parking samochodowym przy ul. 3 Maja zobaczyła znajomego czworonoga. Korzystając z okazji, że jej byłego partnera nie było w pobliżu, zabrała jamnika do samochodu i odjechała.

Warto przeczytać:

Niedługo po tym ustalono tożsamość "porywaczki", a zakładnika odzyskano. Ponieważ babcia oszacowała wartość pupila na 850 złotych, to szkoda kwalifikowała przywłaszczenie na przestępstwo. 38-latka usłyszała prokuratorski zarzut kradzieży, a sprawa trafiła do sądu.

Polecane:

Z kolei kilka lat temu białostocka prokuratura oskarżyła dwie 17-latki o napad na osiedlu Nowe Miasto. Ofiarą była dziewczyna ich kolegi. Według śledczych jedynym powodem była zazdrość o chłopaka. Ten próbował odciągnąć napastniczki. Nie udawało się. Oskarżone pobiły skopały pokrzywdzoną i ukradły torebkę z zawartością za 350 złotych.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna