MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wasilkowska i Andersa rozkopane. Mieszkańcy nie mogą dojechać do posesji

Andrzej Zdanowic [email protected]
Od trzech miesięcy przed domem państwa Matysów, różne firmy to wykopują, to zakopują doły. Pani Bożena, która ma problemy z chodzeniem, jest praktycznie uwięziona w domu. Nie mogąc znieść tej przedłużającej się sytuacji poprosiła naszą gazetę o interwencję.
Od trzech miesięcy przed domem państwa Matysów, różne firmy to wykopują, to zakopują doły. Pani Bożena, która ma problemy z chodzeniem, jest praktycznie uwięziona w domu. Nie mogąc znieść tej przedłużającej się sytuacji poprosiła naszą gazetę o interwencję. Andrzej Zgiet
Od lipca praktycznie nie mamy wyjazdu z domu, bo drogowcy nie zadbali o dostęp do naszego podwórka - skarży się Bożena Matys.

Tak nie można traktować ludzi - twierdzi nasza Czytelniczka mieszkająca przy przebudowywanym skrzyżowaniu ul. Wasilkowskiej i Andersa. Od ponad 3 miesięcy nie tylko nie może wyjechać ze swego podwórka, ale nawet swobodnie z niego wyjść. Tuż za bramką wykopano bowiem ogromny dół i umieszczono informację, że przejścia nie ma.
- Jestem inwalidką i mam kłopoty z chodzeniem, praktycznie jestem uwięziona w swoim domu - skarży się pani Bożena.

W dodatku jej rodzina musi znosić wszelkie niedogodności związane z pobliskimi pracami.
- Od drgań popękały nam kafelki w łazience oraz fundament w piwnicy - opowiada. - Tuż za naszym płotem ustawiono ubikacje. Musieliśmy kupić specjalne wiklinowe ogrodzenie, żeby nie musieć codziennie oglądać załatwiających się obok nich robotników.

Problem jest jednak głębszy, bo miasto uchyla się od zrobienia wjazdu na działkę. - W 1995 r. działka 1445 (należąca do państwa Matysów - przyp. autor) została podzielona na dwie działki: 1445/2 (działka mieszkańców) oraz 1445/1, która jest w tej chwili pasem drogowym - tłumaczy Magdalena Jurczak z biura prasowego magistratu. - Od chwili podziału działka 1445/1 była działką gminną i były właściciel bezprawnie ją użytkował do tej pory bez uiszczania należnych podatków. Nie usunął też ogrodzenia. W momencie, gdy zostanie ono rozebrane, bezzwłocznie zostanie wykonany zjazd.
Matysowie ogrodzenia rozbierać nie zamierzają.

- Stoi ono od lat 70. Gdy 17 lat temu zgodziłem się odstąpić miastu działkę, nie wytyczono nawet jej granicy. Miasto nic nie robiło, więc ogrodzenie nikomu nie przeszkadzało - tłumaczy Jerzy Matys. - Nie bronię drogowcom dostępu do działki, ale niech wytyczą jej granicę, postawią nowe ogrodzenie, rozbiorą stare i zrobią wjazd.

Gwarantują nam to przepisy

Nasi Czytelnicy nie mogą sobie pozwolić na rozgrodzenie podwórka, ponieważ mają dwa psy, których nie mają gdzie zamknąć.

- Mam nadzieję, ze w końcu ten koszmar się skończy - mówi pani Bożena.
Jak się dowiedzieliśmy, remont skrzyżowania potrwa do końca czerwca 2013 roku, ale ulica Wasilkowska ma być przejezdna już po 5 listopada.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna