Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadnięty przylał łobuzom. Będzie kara?

ika
- To był akcja odwetowa, a nie obrona konieczna czy obywatelskie zatrzymanie - przekonuje prokurator. Zażądał dla policjanta 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Obrońca wnosił o uniewinnienie.

Białostocki funkcjonariusz został oskarżony o uszkodzenia ciała dwóch mężczyzn, naruszenie miru domowego oraz zniszczenia mienia. Oskarżony 33-latek twierdzi, że bronił się przed atakiem, a do mieszkania wtargnął by zatrzymać napastników. Wyrok sądu zostanie ogłoszony 16 listopada.

Zdarzenie ze stycznia 2014 r. Oskarżony wracał żoną z imprezy urodzinowej znajomych na białostockim os. Wysoki Stoczek. Wyszli przed klatkę schodową. Mieszkający po sąsiedzku dwaj mężczyźni wyszli na spacer z psami. Jeden z nich był wcześniej obśmiewany przez imprezowiczów. Mieszkaniec osiedla chciał bronić honoru pupila i podszedł do 33-latka sądząc, że był on wśród żartownisiów. Doszło do fizycznej konfrontacji. Ciosy zadawały obie strony. Zaraz przyjechał patrol policji. Dwaj koledzy uciekli do mieszkania na parterze. Oskarżony pobiegł za nimi, wyważył drzwi i (wg prokuratury) użył wobec nich gazu łzawiącego. Obezwładnił lokatorów. Jeden miał złamany oczodół i kości szczęki. Drugi siniaki i urazy głowy (domagają się po 5 i 15 tys. zł zadośćuczynienia). Policjant: pęknięty staw skokowy, ułamany ząb.

W innym procesie pokrzywdzeni byli oskarżeni o udział w pobiciu policjanta. Zostali nieprawomocnie skazani.

Zobacz także: Napad na bank w Białymstoku. Policja szuka sprawcy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna