Pan Ryszard odezwał się, kiedy przeczytał nasz artykuł o 8,5-letnim Hubercie. Jak pisaliśmy, chłopiec uderzył w słupek stojący na środku ścieżki rowerowej. Znajduje się ona wzdłuż ul. Sosabowskiego, w sąsiedztwie skrzyżowania z ul. 42. Pułku Piechoty. Dziecko przeszło zabieg pod narkozą i o mało nie straciło oka. Pan Ryszard z kolei do dziś zmaga się z kontuzją ręki.
- To było w tym samym miejscu, tylko rok temu - opowiada. - Wyprzedzałem innego rowerzystę i pedałem zahaczyłem o ten słupek. Machało mną to w lewo, to w prawo aż w końcu przewróciłem się. W efekcie miałem złamaną rękę i wybity ząb.
Słupek na ścieżce rowerowej. Radny Wojciech Koronkiewicz apeluje o usunięcie słupka
Stan ręki był na tyle poważny, że nasz Czytelnik pół roku spędził na zwolnieniu. - Miasto bagatelizuje obywateli - uważa Ryszard Kijanka.
Białystok. Słupek na ścieżce rowerowej. Trasa pełna zasadzek. Dziecko omal nie straciło oka
Jak informowaliśmy, urzędnicy stoją na stanowisku, że słupek jest tam potrzebny, bo blokuje wjazd samochodom. Sprawą zajął się radny Wojciech Koronkiewicz. Czeka na odpowiedź na swoją interpelację.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?