Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzbrojeni policjanci patrolują dworzec PKP. Rzecznik policji: To żadna nowość

Diana Krasowska
Choć nie ma już stanu alarmowego, policjanci nadal mają broń długą. - Takie środki ostrożności są teraz zbędne - uważa ekspert.

Broń maszynowa, kamizelka kuloodporna, hełm - tak wyposażonych policjantów niedawno można było spotkać np. w większych galeriach handlowych. W lipcu, gdy w Polsce obowiązywały pierwszy i drugi stopień alarmowy w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dni Młodzieży, nikogo to nie dziwiło. Jednak oba stopnie wygasły 1 sierpnia, a tak uzbrojone patrole nadal pełnią służbę m.in. na dworcach PKS i PKP w Białymstoku. I to całodobowo.

Zobacz: Jabłoń Kościelna. Tragiczny wypadek. Policjant na motocyklu śmiertelnie potrącił pieszego

Kom. Kamil Sorko z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku twierdzi, że nie ma powodów do obaw, a działania funkcjonariuszy mają na celu jedynie dbanie o porządek i bezpieczeństwo mieszkańców.

- Nie jest żadną nowością, że policjanci patrolują miasto. Jedyna różnica polega na tym, że te patrole są inaczej wyposażone - mówi kom. Sorko. - Takie działania są w zasadzie w całej Europie. Ma to związek z wydarzeniami, do jakich dochodziło w ostatnim czasie - dodaje.

Funkcjonariusze policji wyposażeni w broń długą pilnują bezpieczeństwa m.in. na dworcu PKP w Białymstoku
Funkcjonariusze policji wyposażeni w broń długą pilnują bezpieczeństwa m.in. na dworcu PKP w Białymstoku Diana Krasowska

Policjant tak się bronił, że trafił na ławę oskarżonych i grozi mu utrata pracy

Ale zapewnia, że nie ma żadnych informacji o czyhających na nas niebezpieczeństwach.

Jednak ochroną objęte zostały dworce i ich teren, a patrol zmotoryzowany dba o porządek w większych centrach handlowych. Przemieszcza się między miejscami, w których są większe skupiska ludzi.

- Jeżeli na ulicach pokazują się policjanci z bronią długą, to raczej nie wpływa to na podniesienie poczucia bezpieczeństwa. Ludzie odbierają to jako wzrost zagrożenia, a więc czują się dużo mniej komfortowo - tłumaczy prof. Daniel Boćkowski, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego na Uniwersytecie w Białymstoku. - Niewątpliwie nie ma teraz takiego stopnia zagrożenia, żeby potrzebne były takie środki ostrożności. Nie wiem, czemu ma to służyć - dodaje.

Obserwuj nas na Twitterze:

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna