O kolejnych śmieciach wyrzuconych przy ulicy Żyznej poinformował nas nasz Czytelnik. Na miejsce zaprosiliśmy strażników miejskich, którzy odpowiadają za "ściganie" brudasów wyrzucających śmieci gdzie popadnie: - To nie jest gminna działka. Teoretycznie powinni ją sprzątać właściciele, którzy jednak są Bogu ducha winni - twierdzi insp. Jacek Pietraszewski, który w piątek był razem z nami na dzikim wysypisku.
Okoliczni mieszkańcy, którzy chcą zaoszczędzić na wywozie śmieci, zrobili sobie z tego miejsca wysypisko: - Wiemy, jak to się odbywa. W nocy ludzie podjeżdżają samochodami z przyczepą i szybko wyrzucają śmieci czy gruz - twierdzi insp. Pietraszewski.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?