Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozkopali i nic nie robią

Agnieszka Kaszuba [email protected]
Od ponad miesiąca przejazd centrum Białegostoku to dla kierowców poważny problem. Niemal wszyscy stukają się w głowę i zastanawiają, dlaczego rozpoczęto kilka remontów jednocześnie i w dodatku tak późno. Żaden z urzędów - ani miejski, ani marszałkowski - nie chce przyznać się do winy za ten bałagan.

Na pieniądze na remonty głównych ulic w centrum Białegostoku, Urząd Miejski czekał od stycznia. Kilkakrotnie przesuwał się termin przyznania ich przez Urząd Marszałkowski.
- My byliśmy już w maju gotowi do ogłoszenia przetargów na roboty drogowe - mówi Marian Blecharczyk, zastępca prezydenta Białegostoku. - Ogłoszony przetarg musieliśmy jednak odwołać, bo ciągle nie było wiadomo, czy i ile pieniędzy otrzymamy.
- Te procedury są bardzo skomplikowane i nie można ich w żaden sposób przyspieszyć - odpiera zarzuty Karol Tylenda, wicemarszałek województwa podlaskiego.
W końcu w sierpniu Białystok w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego otrzymał prawie 50 mln zł na remonty dróg i zakup nowych autobusów. Ale wojewoda z podpisaniem umowy zwlekał do końca września.
- Rozpoczęliśmy prace najszybciej jak się dało. Musieliśmy to zrobić w okresie, który był w umowie, czyli do końca 2005 roku - dodaje Marian Blecharczyk.
Efektem jest to, że obecnie rozkopane są: ul. Liniarskiego, Kalinowskiego, fragment Skłodowskiej, Zwierzynieckiej i Kopernika.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna