Zarówno przejście na alei Piłsudskiego, jak i Legionowej, należą do najbardziej niebezpiecznych w Białymstoku. Często dochodzi tam do potrąceń pieszych.
- To bardzo ruchliwe miejsca. Jedno przejście znajduje się przy targowiskach przy ul. Jurowieckiej, drugie przy parku - przyznaje podkom. Dariusz Kędzior, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Kierowcy w tych miejscach pędzą jak szaleni, nie zważając uwagi na znaki i ograniczenie prędkości. Mimo tego do tej pory nie zamontowano tam sygnalizacji świetlnej.
- Często przechodzę tym przejściem na spacer z dzieckiem do parku. Czasami czekam nawet kilka minut, aż jakiś kierowca się zatrzyma - mówi Anna Sadłowska z Białegostoku. - Strach tutaj przechodzić. Jak najszybciej powinny pojawić się tu światła.
Zdanie Anny Sadłowskiej podziela wielu białostoczan. Dlatego postanowiliśmy pomóc w walce o budowe świateł, a jednocześnie poprawę bezpieczeństwa. Wspiera nas także białostocka policja.
- Jeśli Zarząd Dróg i Transportu wystąpi do nas z wnioskiem o umieszczenie sygnalizacji na tych przejściach, z pewnością go poprzemy - zapewnia podkom. Dariusz Kędzior.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?