Grażyna Sidorczuk z Białegostoku, mama Kuby, odebrała becikowe już w styczniu. Według obowiązujących obecnie przepisów otrzymała 1 tys. zł od państwa i 500 zł od gminy Białystok, gdyż radni miejscy zdecydowali, że o tyle podwyższą dodatek z tytułu urodzenia dziecka. Podobne becikowe należy się obecnie każdej mamie z miasta, w rodzinie której miesięczny dochód nie przekracza 504 zł na osobę.
- Pieniądze wydałam przede wszystkim na pieluszki i lekarstwa, bo Kubuś jest chory - mówi Grażyna Sidorczuk. - Jednorazowy zastrzyk gotówki jest dobry, ale trzeba rozwiązań na dłużej, bo wychowanie małego dziecka jest bardzo kosztowne.
Tych na razie nie ma, ale od 9 lutego zacznie natomiast obowiązywać ustawa uchwalona przez Sejm autorstwa Ligi Polskich Rodzin.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?