o, że Supraśl i Białystok ostatnio żyją jak pies z kotem nie ulega żadnej wątpliwości. Od pewnego czasu burmistrz Wiktor Grygiencz i zastępca prezydenta Białegostoku Krzysztof Sawicki nie szczędzą sobie złośliwości. Jeszcze nie zakończył się ich spór o komunikację i szkoły, a już rozgorzał nowy: o dostawę wody i odprowadzanie ścieków. Jeszcze w tym tygodniu do Sądu Antymonopolowego wpłynie sprawa - Supraśl przeciwko Białemustokowi.
- Płacimy od 30 do 40 procent drożej za wodę i ścieki niż białostoczanie - twierdzi Wiktor Grygiencz, burmistrz Supraśla. - A przecież sami utrzymujemy i konserwujemy urządzenia. Białystok daje tylko wodę i odbiera ścieki.
Supraśl wystąpił do władz Białegostoku z prośbą o 25-procentowy upust. Zgody jednak nie było: - Nawet Wasilków płaci mniej niż my - skarży się Wiktor Grygiencz.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?