Przez województwo podlaskie każdego roku przejeżdżają setki pociągów z tysiącami ton niebezpiecznych substancji. Koleją przewozi się m.in. chlor, amoniak, propan-butan, kwas fosforowy i substancje ropopochodne. Jednak niemal żaden z nich nie przejeżdża dziś przez miasto. A te nieliczne, muszą zmniejszyć prędkości oraz zachować szczególne środki ostrożności. Wszystkie są dokładnie kontrolowane.
Niemal cały ciężar przewozu substancji chemicznych do Białegostoku spadł na transport samochodowy. To nimi do miasta przywożony jest chlor wykorzystywany do uzdatniania wody przez białostockie Wodociągi.
Największe zagrożenie wiążą się jednak z ciężarówkami, które przewożą do miejskich stacji paliw gaz i paliwo.
- Te samochody mają po prostu największe gabaryty. Jesteśmy przygotowani na wszelkie ewentualne wypadki. Mamy pełne rozeznanie sytuacji i zagrożeń. Dysponujemy też odpowiednim, specjalistycznym sprzętem do zabezpieczania substancji chemicznych - mówi Jan Popławski, komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?