Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoczmy po relaks

Agata Sawczenko
Skoki spadochronowe to nie jest wypoczynek dla leniwych. Tu relask znajdą ci, którzy lubią adrenalinę.
Skoki spadochronowe to nie jest wypoczynek dla leniwych. Tu relask znajdą ci, którzy lubią adrenalinę.
Spadochron kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych, szybowiec - kilkaset. Ale to wszystko można wypożyczyć.

I wypoczywać jak najbogatsi - i mający najwięcej fantazji. Skakać ze spadochronem. Bo teraz, aby spełnić takie marzenie, nie są potrzebne wielomiesięczne przygotowania. Zamiast się męczyć - można skoczyć w parze z instruktorem.

Są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie wypoczynku innego niż w luksusowym hotelu. Jeżdżą do spa, w góry, wylegują się na nadmorskiej plaży. Inni urlop uważają za nieudany, gdy nie spędzą go za granicą, najlepiej w jakimś egotycznym kraju, może w Afryce, może w Azji czy Ameryce Południowej - gdzie można nie tylko poleżeć na plaży, ale i pozwiedzać.

Młodzi szukają miejsca, gdzie jest dużo atrakcyjnych sklepów i... dyskotek. Inni odkrywają coraz to nowe stoki, żeby poczuć wiatr na twarzy przy zjeżdżaniu na nartach. Jeszcze inni - zrobią wszystko, by popływać na jachcie.

Jeszcze do niedawna niemal wszyscy mogli tylko pomarzyć o wszystkich sportach, które uprawia się w powietrzu. Z zazdrością patrzyliśmy na małe punkciki na horyzoncie, uczepione spadochronu. Motolotnie czy paralotnie też były poza zasięgiem. Co odważniejsi skakali tylko na bungie.

Teraz nawet w Białymstoku bez problemu można zapisać się na kurs spadochronowy. A jeśli nie na kurs, to chociaż na kilkugodzinne przeszkolenie i jednorazowy skok w tandemie z instruktorem.

- To teraz bardzo modne na świecie i u nas w Polsce - mówi Sławomir Sieńczuk, instruktor skoków spadochronowych.

Białostoczanie coraz częściej decydują się na taką formę spędzania wolnego czasu. Zwłaszcza, gdy mają trochę pieniędzy do wydania. Skoki spadochronowe w tandemie to również pomysł na superprezent.

- Ludzie często kupują je bliskim na urodziny, rocznice ślubu czy inne ważne dla nich okazje - mówi Sieńczuk. - Pamiętają, że żona czy mąż opowiadali kiedyś, że ich marzeniem jest skoczyć ze spadochronem. I robią im niespodziankę.

Sławomir Sieńczuk proponuje podstawowe szkolenia spadochronowe, po których wykonuje się skok z 1200 metrów z natychmiastowym otwarciem spadochronu. Prowadzi też tradycyjne szkolenia, po których można wykonać samodzielny skok z wysokości 3 do 4 tys. m. Nowością, którą to właśnie Sieńczuk wprowadził do Białegostoku, są skoki w tandemie.

W skokach tandemowych przeszkolenie trwa około 20 minut. Potem lot samolotem i pierwszy skok. Nie trzeba tracić dużo czasu na szkolenia, a zarazem daje możliwość przeżycia czegoś ekstremalnego, niepowtarzalnego, czegoś trudnego do opowiedzenia. Dodatkową usługą jest filmowanie i robienie zdjęć. Wideo jest robione z przygotowania do skoku, wejścia do samolotu, wyskok z samolotu, swobodne spadanie i moment lądowania. Materiał filmowy jest potem odpowiednio montowany z podkładem muzycznym. To wspaniała pamiątka.

Niezbędnym warunkiem rozpoczęcia każdego kursu jest pozytywne przejście badań lekarskich w Certyfikowanym Ośrodku Medycyny Lotniczej.

- A oprócz tego dużo cierpliwości i trochę chęci - uśmiecha się Sławomir Sieńczuk.

- Na lotnisko przyszedłem 24 lata temu, żeby się zapisać do sekcji szybowcowej - wspomina początki przygody ze spadochronem Sławomir Sieńczuk. - Okazało się, że kurs już się rozpoczął. Szef aeroklubu powiedział, że mogę sobie przezimować w sekcji spadochronowej. Wciągnąłem się w to, nie chciałem już zmieniać dyscypliny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna