Jeden z napastników, aby "zniechęcić" syna do zeznań na policji, brutalnie zaatakował kobietę nożem, zadając jej rany na plecach i twarzy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu. Wszystkim oskarżonym grozi kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w połowie września tego roku. Pokrzywdzony późnym wieczorem wychodził zbloku przy ul. Eliasza. Na klatce schodowej mijał grupę mężczyzn, w tym: 19-letniego Mateusza G., jego rówieśnika Krzysztofa K. oraz 26-letniego Piotra W. Gdy nie reagował na ich wulgarne zaczepki, wybiegli za nim na zewnątrz. Następnie, jak ustalili śledczy, otoczyli białostoczanina, uderzali go pięściami (m.in. w krtań i oko) i kopali po całym ciele.
Po wszystkim pokrzywdzony wrócił do mieszkania i zawiadomił policję. Ponieważ rozpoznał część napastników, szybko ich zatrzymano. Tylko Mateuszowi G. udało się uciec. Gdy patrol odjechał, 19-latek wtargnął do mieszkania matki pobitego mężczyzny. Zadał kobiecie cios w okolice lewego oka. Próbowała uciec. Gdy się odwróciła, otrzymała cios w plecy i bok. Na szczęście G. został zatrzymany nim doszło do prawdziwej tragedii. Był pijany.
Oskarżeni tylko częściowo przyznają się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?