Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalarnia śmieci Białystok. Przed inwestycją ostatnia próba

Aneta Boruch
Spółka Lech
Za kilka dni białostocka spalarnia zacznie działać bez przerwy. Przez dwa miesiące. W ramach testu.

Trwa już ostatnia faza rozruchów Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku. Budowana od grudnia 2013 roku spalarnia czeka na uprawomocnienie się pozwolenia na użytkowanie.

Powinno to nastąpić w najbliższych dniach.

- Na 29 października zaplanowane jest pełne uruchomienie instalacji - zapowiada Alina Pisiecka, wiceprezes spółki Lech, która prowadzi inwestycję.

- Śmieci są już spalane w tej chwili, ale nie ma ruchu ciągłego - tłumaczy Konrad Godebski ze spółki Lech. - A trakcie wychodzą pewne nieprawidłowości, które usuwane są na bieżąco.

Natomiast od końca października wszystkie urządzenia spalarni przy ulicy Andersa będą działały ciągle przez dwa miesiące. To ma dać odpowiedź na pytanie, czy wszystko funkcjonuje w niej prawidłowo. - Dwa najbliższe miesiące mają udowodnić, że instalacja działa bezawaryjnie - mówi Godebski. - W tym czasie zostaną sprawdzone wszystkie parametry, które miał zapewnić wykonawca.

Dopiero po dwumiesięcznym okresie testowym, jeśli wszystko będzie działało bez zarzutu, spółka Lech przejmie zakład do eksploatacji. I od Nowego Roku spalarnia rozpocznie funkcjonowanie.

Od 2016 roku trafiać będą do niej śmieci z Białegostoku oraz dziewięciu gmin ościennych, objętych stosownymi porozumieniami. Z nowego systemu gospodarowania odpadami korzystać będzie od 2016 roku ponad 390 tysięcy mieszkańców.

Białostocki zakład będzie mógł przyjmować 120 tysięcy ton odpadów komunalnych rocznie. A energia, która powstanie w wyniku spalania, pozwoli na zasilenie prądem ok. 16 tys. gospodarstw domowych i ogrzanie zimą ok. 870 domów jednorodzinnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna