Tego połączenia dotyczy jedna z trzech interpelacji, jakie poseł Nowoczesnej przesłał do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Ich powodem jest obawa o dalszy rozwój infrastruktury kolejowo-drogowej w woj. podlaskim.
- Podlascy posłowie PiS mówili w kampanii wyborczej, że uda się przebudować drogę krajową S19 jeszcze szybciej, niż zapowiadała poprzednia ekipa. Wskazywali też, że do Warszawy powinno jeździć więcej pociągów i mają one być szybsze - przypomina Krzysztof Truskolaski.
Zobacz też Rail Baltica, S61 i Muzeum Pamięci Sybiru nie przejdą. PiS odrzucił POprawki. Bo to propaganda
W jego ocenie, rzeczywistość wygląda inaczej. Mimo niedawno zakończonego remontu torów, pociągi relacji Białystok - Warszawa wciąż się spóźniają. Zamiast w obiecane 2 godz. 23 min. pokonują trasę w 2 godz. 50 min. Składy zaś są te same, co przed laty. Tylko jedno połączenie obsługuje nowoczesny Pesa DART. Dlatego poseł poprosił ministerstwo o wyjaśnienia. Zapytał, ile par pociągów będzie łączyć stolicę regionu z Warszawą od 13 marca, kiedy zmieni się rozkład. A także o czas przejazdu i liczbę nowoczesnych składów. W kolejnej interpelacji poprosił zaś o wskazanie terminu zakończenia modernizacji torów na odcinku podlaskim.
Niepokój posła Nowoczesnej budzi także przyszłość drogi krajowej S19 w regionie. Poprosił on ministra o wskazanie terminu, kiedy ruszy przebudowa trasy oraz w jakim standardzie będzie wykonana droga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?