Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Król musi przeprosić za wyborczą ulotkę

Azda
Archiwum
Sąd ukarał kandydata na wójta gminy Boćki za to, że w swych materiałach wyborczych napisał nieprawdę o konkurentce.

Wybory na wójta Bociek nie były dla Adama Króla szczęśliwe. Nie dość, że nie przeszedł do drugiej tury, to jeszcze stanął przed sądem.

W trybie wyborczym pozwała go Dorota Kędra-Ptaszyńska, którą atakował w swej 20-stronicowej ulotce wyborczej. Jak uznał sąd, w krytyce posunął się za daleko. Zarzucił bowiem swojej konkurentce, że na jej kampanię do sejmiku województwa w ostatnich wyborach kilkadziesiąt tysięcy zł wyłożył Stanisław Derehajło, ówczesny wójt Bociek. Teraz więc ma ona jakoby wobec niego zobowiązania. Król sugerował też, iż w ramach tych zobowiązań Kędra po objęciu stanowiska wójta powoła na dyrektora szkoły swą partyjną koleżankę.

Sąd nakazał mu zdementowanie nieprawdziwych informacji w lokalnym tygodniku i pisemne przeprosiny. Zgodnie z prawem Kędra-Ptaszyńska mogła jeszcze zażądać, by Król wpłacił do 100 tys. zł na cel charytatywny.

- Zrezygnowałam z tego ze względu na trójkę dzieci pana Króla - mówi kandydatka.

Ulotka aż tak jej nie zaszkodziła. Zabrakło jej tylko dziewięciu głosów do wygranej w pierwszej turze. W drugiej, w najbliższą niedzielę spotka się z Markiem Antonim Łukaszewiczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna