Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dieta radnego to niezła pensja. Sprawdziliśmy, ile zarabiają samorządowcy

Weronika Kowalewska [email protected]
W radzie miejskiej w Ełku zasiada 22 rajców, w tym jeden przewodniczący trzech wiceprzewodniczących. Szeregowy radny za udział w sesjach i pracę w komisjach otrzymuje 993 zł miesięcznie.
W radzie miejskiej w Ełku zasiada 22 rajców, w tym jeden przewodniczący trzech wiceprzewodniczących. Szeregowy radny za udział w sesjach i pracę w komisjach otrzymuje 993 zł miesięcznie.
Zobacz, ile konkretnie i za co dostają nasi wybrańcy.

Najwyższe diety spośród sześciu mazurskich powiatów mają radni z Ełku. Tuż za nimi są rajcy z Giżycka i Pisza. Najmniej za udział w sesjach i pracę w komisjach dostają w Olecku i Gołdapi. Wysokie wynagrodzenia otrzymują także radni miejscy. Najwięcej rajcy z Ełku i Giżycka, a najmniej w Olecku i Gołdapi.

Diety uchwalają sami radni. Podstawą do ich naliczania jest tak zwana kwota bazowa, która wynosi, tak jak w ubiegłym roku i dwa lata temu - 1766,46 zł. Jednak dieta radnego nie może przekroczyć w ciągu miesiąca półtorakrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, czyli 2649,69 zł.

W roku 2012 kwota bazowa się nie zmieniła i wysokości diet również pozostają bez zmian. Pieniędzy tych nie trzeba ujawniać w skarbówce, są też zwolnione od podatku, choć tylko do kwoty 2 280 zł miesięcznie. Tyle nie dostaje jednak na Mazurach żaden radny.

Co ważne, większość naszych samorządowców pracuje zawodowo i otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie. Diety są więc dla nich dodatkowych źródłem dochodów. Na ich wysokość nie wpływa ani aktywność radnego na posiedzeniach, ani jego zaangażowanie w sprawowaniu mandatu.

Pieniądze pójdą na ratowanie szpitala
Sprawdziliśmy, jak zarabiają samorządowcy w sześciu mazurskich powiatach. Najwyższe diety mają przewodniczący rad. Najwięcej, bo aż 1854 zł wpływa na konto Andrzeja Kurzątkowskiego, szefa rady powiatu piskiego. Na drugim miejscu uplasował się Piotr Gajewski, przewodniczący rady powiatu ełckiego - zarabia on 1689 zł miesięcznie. W czołówce są też szefowie rad w Olecku, Giżycku i Gołdapi, dostają od 1400 do 1600 zł.

Nieźle opłacani są też wiceprzewodniczący. Najlepiej powodzi się samorządowcom z powiatu piskiego. Co miesiąc dostają oni 1500 zł. Powodów do narzekań nie mają także pełniący tę funkcję w Ełku, zarabiają po 1126, 11 zł. Z kolei po 700 zł otrzymują wiceszefowie rad w Giżycku i Gołdapi.

Najmniej dostają szeregowi radni, ale i tak w niektórych powiatach są to duże pieniądze. W powiecie ełckim rajcy co miesiąc otrzymują po 900,89 zł. Pozostali radni z mazurskich powiatów dostają średnio po 600 zł.

Inaczej sprawa wygląda w Giżycku. Tam radny dostaje 175 zł za każde posiedzenie komisji.
Najmniej zarabiają samorządowcy z Węgorzewa, którzy na czwartkowej sesji rady obniżyli sobie wynagrodzenia. Miesięczne diety radnych dotąd wynosiły 512 zł, teraz będą o 112 zł niższe. Oprócz tego obniżyli wysokość diety przewodniczącego rady i radnych zasiadających w zarządzie powiatu. W osobnej uchwale zdecydowali o ścięciu wynagrodzenia starosty węgorzewskiego. Zamiast 9,7 tys. zł będzie zarabiał o prawie 2 tys. zł mniej. Uchwalono także, że w zarządzie powiatu zasiądą trzy osoby, a nie jak było wcześniej pięć.

Radni uchwalili te zmiany ze względu na problemy finansowe jednego z powiatowych szpitali. Mazurskie Centrum Zdrowia w Węgorzewie w ramach oszczędności musiało zwolnić niedawno siedmiu pracowników, gdyż jeden z oddziałów przegrał konkurs świadczeń w NFZ. Straty z powodu niższego kontraktu sięgają 200 tys. zł.

Oszczędnościowe uchwały poparła większość rady powiatu. Ale niektórzy uważają, że cięcia są zbyt drastyczne. - Proszę wskazać drugi powiat, który ma budżet z nadwyżką i spłaca z niej zobowiązania z tytułu kredytów. Problemy szpitala wynikają z rozwiązań systemowych, a nie niedociągnięć z naszej strony - powiedziała PAP Halina Faj, starosta węgorzewski.

W mieście dostają więcej
Większe pieniądze niż w powiecie czekają na radnych w mieście.

Najwięcej zarabiają przewodniczący. Prawie 2 tysiące za miesiąc otrzymują szefowie rad w Piszu, Olecku, Giżycku i Gołdapi. Najmniej zarabiają w Ełku, po 1490 zł.

Ponad 1000 zł miesięcznie mają wiceszefowie rad w pięciu mazurskich powiatach. Jedynie w Węgorzewie kwota ta nie przekracza tysiąca, wynosi 825 zł.

Na swoje diety nie mogą również narzekać miejscy radni na Mazurach. Za swoją pracę otrzymują od 477 zł do 993 zł miesięcznie.

Najwięcej pieniędzy dostają ełccy radni - 993,63 zł. Zaraz po nich są rajcy z Giżycka, oni zarabiają 927 zł. W Węgorzewie dieta radnego wynosi 600 zł, a w Piszu 716 zł. Najmniej dostają samorządowcy z Olecka - 500 zł i Gołdapi - 477 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna