Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grajewo. Bita i głodzona suczka cudem uszła z życiem

Katarzyna Paszkowska
Po odnalezieniu młody pies był wystraszony i wycięczony.
Po odnalezieniu młody pies był wystraszony i wycięczony. TOZ odział Grajewo
Grajewianka zamieniła życie czworonoga w piekło.

Dzięki czujności mieszkańców i szybkiej interwencji grajewskiego oddziału Towarzystwa Nad Zwierzętami udało się uratować kolejnego, katowanego psa. Właściciele 8-miesięcznej Bafti skazali ją na pewną śmierć zostawiając ją w lesie.

W ubiegłym tygodniu TOZ Oddział Grajewo otrzymał anonimową informację o głodzeniu i znęcaniu się nad młodą suką. Z relacji zgłaszającego była ona przetrzymywana w chlewiku bez picia i jedzenia.

Na pomoc psu członkinie TOZ ruszyły w asyście policji. Na miejscu właścicielka poinformowała ich, że dzień wcześniej oddała czworonoga. Niestety nie potrafiła powiedzieć komu. Po rozmowach z sąsiadami członkinie TOZ ustaliły, kto wywiózł psa z Grajewa. Okazało się, że właścicielka, która chwilę wcześniej powiedziała, że nie wie gdzie przebywa suka, osobiście brała udział w wywiezieniu jej do lasu w Białaszewie. Po ok. 20 minutach poszukiwań udało się odnaleźć zwierzę. Bafti została przewieziona do schroniska w Krzeczkowie, gdzie pozostanie do zakończenia sprawy sądowej. Potem trafi do nowego domu, który już znalazł mu grajewski oddział TOZ.

Jak dobrze znasz woj. podlaskie? Rozwiąż quiz!

Za znęcanie się nad psem mieszance Grajewa grozi kara grzywny do 2 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz posiadania zwierząt.

- Uczulamy, żeby ludzie zwracali uwagę co się wokół nich dzieje. Jeśli widzisz, że ktoś zle traktuje swojego zwierzaka kontaktuj się z nami za pośrednictwem konta na facebooku - proszą członkinie TOZ Oddział Grajewo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna