Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łomża. Wstyd dla miasta, kłopot dla ludzi

Paweł Chojnowski
- Można tędy przechodzić czy nie? - zastanawiają się klienci KRUS-u, ARiMR-u i innych instytucji, które mają siedziby w budynku przy ul. Nowej. Po czym przeskakują nad taśmami lub przechodzą pod nimi
- Można tędy przechodzić czy nie? - zastanawiają się klienci KRUS-u, ARiMR-u i innych instytucji, które mają siedziby w budynku przy ul. Nowej. Po czym przeskakują nad taśmami lub przechodzą pod nimi Paweł Chojnowski
Właściciele odzyskanych działek praktycznie zablokowali dojście do biurowca przy ul. Nowej 2, gdzie mieści się wiele instytucji.

- Nie dość, że nie ma gdzie zaparkować, to teraz nie ma jak przejść - złościło się dwóch rolników z gm. Zbójna, którzy przyjechali do łomżyńskiego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Mężczyźni musieli pokonać jedynie tymczasowe ogrodzenie z biało-czerwonych taśm. Ale kto wie, czy w przyszłości właściciele terenu nie zastąpią taśm metalowymi bramkami, jak zrobili to już na części parkingu przed budynkiem byłego urzędu wojewódzkiego?

Cena jest kością niezgody

Problemy klientów instytucji, mieszczących się w biurowcu przy ul. Nowej 2, wiążą się z wyrokiem sądu. Na jego mocy grunty odzyskało sześciu spadkobierców dawnych właścicieli działek, zagarniętych za PRL-u pod budowę Urzędu Wojewódzkiego w Łomży.

Miasto, które zarządza budynkiem, nie odkupiło tych terenów, więc obecni właściciele wygrodzili „swoje” i zamknęli wjazd na parking. Zostało kilka miejsc tuż przy budynku, ale generalnie petenci nie mogą zaparkować w pobliżu biurowca. Co innego urzędnicy - ci mają własny parking po drugiej stronie budynku. Dlaczego miasto nie zadba o miejsca postojowe?

- Jesteśmy zainteresowani wykupem terenu, ale po cenach realnych, ustalonych przez rzeczoznawcę - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza.

Miasto jest gotowe zapłacić 100-200 zł za metr kw. działki. Tymczasem właściciele żądają 500 zł. Byłby to chyba najdroższy grunt w Łomży.

Początkowo właściciele odzyskanych terenów pozwalali mieszkańcom i przyjezdnym parkować przed biurowcem. Później brama na parking została zamknięta. W ostatnich dniach zaś zagrodzono przejście prowadzące do budynku. Na taśmach pojawiły się kartki „Teren prywatny. Zakaz parkowania”.

- Teren jest ich i mogą, niestety, zablokować ten chodnik - przyznaje Łukasz Czech.

Prawnicy Ratusza sprawdzili, że właściciele nie łamią prawa. A wywłaszczyć ich w tym przypadku nie można.

Do biurowca interesanci mogą dotrzeć jeszcze drogą dookoła, obchodząc cały parking. Wybierają - przynajmniej dopóki mogą - trasę na skróty, przekraczając taśmy.

Może być kłopot z remontem filharmonii

Zapytaliśmy interesantów, odwiedzających budynek przy ul. Nowej, gdzie siedzibę ma kilkanaście instytucji (m.in. oddziały KRUS-u oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), o to, jak powinien być rozwiązany konflikt.

- Wstyd i hańba dla obu stron! - stwierdził kolejny chcący dostać się do KRUS-u rolnik - z gm. Piątnica. - Powinni się dogadać, cenę powinien ustalić niezależny rzeczoznawca.

Pani Anna z gm. Śniadowo nie widzi zaś dla miasta innego wyjścia, jak przystać na warunki właścicieli.

- To skandal, żeby w miejscu, gdzie jest tak dużo instytucji, nie było gdzie zaparkować. Powinni wykupić tę ziemię, bo to wstyd przed przyjezdnymi - mówi kobieta.

Co istotne, takie zagrodzenie terenu może znacznie utrudnić zaplanowany remont - połączonej z biurowcem - sali Filharmonii Kameralnej. Wkrótce ma się zacząć II etap modernizacji budynku. Sprawę uregulować trzeba więc jak najszybciej.

Ponieważ miasto tylko zarządza budynkiem, władze zwróciły się we wrześniu ub.r. do wojewody podlaskiego o zabezpieczenie środków w budżecie państwa na wykup terenu. Odpowiedź była negatywna.

Cały czas trwają negocjacje z właścicielami działek. W najbliższych dniach mają oni złożyć Ratuszowi kolejną propozycję sprzedaży działek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna