Artystka w sieci opublikowała przedsądowe wezwanie do przeprosin w kilku ogólnopolskich dziennikach i zapłaty za naruszenie „godności, cześci i wizerunku”. Na wezwaniu kwotę odszkodowania jednak zamazała. W tej sprawie też, nie ma zamiaru się już wypowiadać, odsyła do jednej z warszawskich kancelarii prawnych.
To kolejny etap internetowej przepychanki między nią, a właścicielem klubu we Wnorach- Wiechach. Do pobicia doszło 28 marca po koncercie. Jak relacjonuje Narożna, w momencie gdy upomniała się o zapłatę dostałą w głowę.
- Gdy wychodziłam cały czas krzyczał i ogromną siłą uderzył mnie z otwartej dłoni w tył głowy - relacjonuje Narożna.
Zaprzecza temu właściciel klubu.
Zobacz też Zespół Piękni i Młodzi: Magda Narożna. Dostała w twarz, bo upomniała się o zapłatę
- Stanowczo podkreślam, iż nie uderzyłem ani w żaden inny sposób nie naruszyłem nietykalności cielesnej Pani Magdaleny Narożnej - pisze na profilu FB klubu Bogusław Kulesza.
Zobacz też Zenek Martyniuk doczeka się muralu w Białymstoku? "Były już różne akcje na mój temat"
Kulesza ma zaledwie trzy dni na przystanie na żądania Narożnej. Radca prawny, która reprezentowała go na początku sporu dalszego pełnomocnictwa nie dostała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?