Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knyszyn. Rodzice piłkarzy z UKS Jastrząb: Jesteśmy dyskryminowani

Julia Szypulska
Niektórzy piłkarze z klubu Jastrząb grali wcześniej w Podlasiaku. Część piłkarzy odeszła do nowego klubu, bo prezes - mimo próśb - nie zgodził się utworzyć drużyny z ich grupy wiekowej.
Niektórzy piłkarze z klubu Jastrząb grali wcześniej w Podlasiaku. Część piłkarzy odeszła do nowego klubu, bo prezes - mimo próśb - nie zgodził się utworzyć drużyny z ich grupy wiekowej. Andrzej Zgiet
UKS Jastrząb grają dzieci w wieku od kilku do kilkunastu lat. Zdaniem rodziców, miasto faworyzuje inny klub piłkarski - Podlasiak Knyszyn. I jako przykład podają konkurs na dotację na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu. Do wzięcia były 42 tys. zł. Wszystkie pieniądze przypadły właśnie Podlasiakowi.

- Nie dostaliśmy nawet złotówki - ubolewa Alicja Magnuszewska, prezes Jastrzębia. - A przecież trenuje u nas 40 dzieci z Knyszyna. Miasto mogło przyznać chociaż symboliczną kwotę. Tak jest na przykład w Białymstoku, gdzie dotacja nie przypada jednemu klubowi, a wielu różnym podmiotom.

W ocenie miasta, oferta Podlasiaka była najkorzystniejsza i najlepiej spełniała kryteria zawarte w regulaminie.

- Klub dodatkowo zobowiązał się do współorganizacji Dni Knyszyna, co było korzystne dla miasta - mówi Jarosław Antoni Chmielewski, burmistrz Knyszyna. - Niestety, przetarg był tak skonstruowany, że nie dało się podzielić sumy przewidzianej na dotację. Cała pula musiała przypaść jednemu podmiotowi.

Innego zdania są rodzice dzieci grających w Jastrzębiu. Uważają, że gmina powinna sprawdzić, jak są wydawane pieniądze z dotacji.

- Konkurencyjna oferta wcale nie była tak dobra - przekonują. - Były tam na przykład sztuczne listy zawodników. Znalazły się tam osoby, które faktycznie nie grały. Nie zgadzają się też nazwiska trenerów. Poza tym, występuje tam wielu zawodników z Krypna. Z dotacji korzystają więc piłkarze z sąsiedniej gminy. U nas grają dzieci z Knyszyna.

Na razie klub Jastrząb radzi sobie mimo braku dotacji. Udało się zdobyć kilku sponsorów. Dzięki nim 40 małych piłkarzy ma np. stroje.
Na razie klub Jastrząb radzi sobie mimo braku dotacji. Udało się zdobyć kilku sponsorów. Dzięki nim 40 małych piłkarzy ma np. stroje. Andrzej Zgiet

Wskazują też, że w komisji konkursowej znalazły się osoby związane z klubem Podlasiak. I że nie dzieje się tam dobrze. Niedawno rozpadła się drużyna seniorów. Kilkunastu graczy miało odejść z powodu konfliktu z zarządem. Rodzice przedstawili swoje wątpliwości burmistrzowi, zwrócili się też do rady miasta.

- Nie jesteśmy traktowani poważnie - ocenia dotychczasowe działania Krzysztof Kołakowski, jeden z rodziców. - Wszyscy tylko przytakują, że jest problem, ale nikt nie chce go rozwiązać. I zwraca też uwagę na dobro dzieci.

Na razie klub Jastrząb radzi sobie mimo braku dotacji. Udało się zdobyć kilku sponsorów. Dzięki nim 40 małych piłkarzy ma np. stroje. Członkowie klubu organizują też kiermasze czy też angażują się w akcję sadzenia drzew. Wszystko po to, by zdobyć pieniądze.

Burmistrz obiecuje, że tak załatwi sprawę, by nie ucierpieli piłkarze ani z jednej, ani z drugiej drużyny. A także, że gmina będzie dofinansowywać utrzymanie trenerów z Jastrzębia. Co ważne, w klubie Podlasiak odbywa się kontrola.

- Komisja rewizyjna sprawdza, jak są wydawane pieniądze z dotacji - informuje burmistrz. - Jeśli stwierdzi nieprawidłowości, umowa może zostać rozwiązana, a na jej miejsce ogłoszony nowy konkurs.

Stanisław Czarniecki, prezes klubu Podlasiak Knyszyn nie ma sobie nic do zarzucenia.

- To są wszystko brednie - kwituje. - Nie ma w tym nic dziwnego, że zawodnicy odchodzą. Przychodzą inni. Rzeczywiście do komisji konkursowej był zgłoszony sekretarz klubu, ale został odsunięty. Komisja rewizyjna przeprowadziła u nas kontrolę. Jedyne, co musimy zmienić to sposób rozliczania wyjazdów na turnieje. Dotąd było to na podstawie rachunku, bo tak było taniej, ale trzeba wprowadzić delegacje.

Kontrola zakończy się w kwietniu.

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna