Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na długi weekend - wędrówka na bagna (wideo)

(zmo)
Pan Witold z Osowca wędkuje od dziecka, ale – jak mówi – większą radość ma z obcowania z naturą niż ze złowionych ryb
Pan Witold z Osowca wędkuje od dziecka, ale – jak mówi – większą radość ma z obcowania z naturą niż ze złowionych ryb K. Radzajewski
Bagna Biebrzańskie. Tu już nie zobaczy się tysięcznych stad przelotnych ptaków. Zostały tylko te, które mają gniazda. Od ich szczebiotu, gęgolenia i buczenia można dostać zawrotu głowy. Głowy dla Biebrzy tracą ludzie, których określa się mianem "biebrzniętych". Bo maj to pora miłosnych uniesień w przyrodzie i czas na podglądanie dzikiej natury.

Wybraliśmy się na wyprawę w same centrum bagien, by zobaczyć i posłuchać, co w mokradłach piszczy.

- Efekty miłości spotkasz w lesie, gdy wyjdzie na ciebie klępa z parką łoszaków. Młode są piękne, puchate jak niedźwiadki - opowiadał Bogusław Zieliński, nadleśniczy w Bieb-rzańskim Parku Narodowym.

- A jak chcesz zobaczyć skutki ptasiej miłości, to wyostrz wzrok i słuch. Gniazdo remiza znajdziesz nawet obok tzw. kładki edukacyjnej przy Kanale Rudzkim - polecił marszrutę przewodnik Artur Wiatr.

Faktycznie, na jednej z wierzb zwisa duży szary "worek". Wydeptana trawa świadczy o tym, że niejeden turysta robił tu zdjęcia workowatemu gniazdu. Nad rzeką jest ich więcej, zwisają tuż nad lustrem wody.

- To jest puste, bo remiz-zalotnik buduje kilka takich konstrukcji i to samiczka wybiera, w którym złoży jaja - wyjawił tajemnicę remizich rodzin Wiatr.

Tuż obok bóbr zwalił w zarośla duży pień drzewa. Gdzieś blisko jest zapewne jego żeremie z młodymi.

- Popatrz, tam w trzcinach to chyba wodniczka - wyszeptał stojący nieopodal mężczyzna z lornetką.

Wodniczka jest unikatowym ptakiem, zwanym też wróblem trzcinowym, którego niemal cała populacja mieszka nad Biebrzą.

- Samiczka wodniczki składa cztery jaja i każde jest... od innego samca. To taka wiarołomna nierządnica - stwierdził "podglądacz" z Warszawy.

W maju odbywają się też toki batalionów, herbowych ptaków BPN. Zajęte walką samce są teraz niepłochliwe i można oglądać do woli. Nikt nie znajdzie dwóch tak samo upierzonych batalionów, każdy stroi się w inne barwy. Bataliony można jeszcze zobaczyć koło wsi Mścichy.

My zaś powędrowaliśmy wzdłuż Kanału Rudzkiego, aż do jego ujścia do Biebrzy i dalej - przez ukwiecone łąki, łany trzcin i... błoto po pas. Warto zaryzykować taką wyprawę. Wrażenia będą niezapomniane!

Zobacz film:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna